Areszt dla trzech zatrzymanych przez CBA w klubie nocnym w Warszawie
Warszawski Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa zdecydował w piątek o trzymiesięcznym areszcie dla dwóch biznesmenów i policjanta zatrzymanych we wtorkowej akcji CBA w klubie nocnym w Warszawie - dowiedziała się PAP.
Na wniosek prokuratury, Sąd Rejonowy zdecydował o trzymiesięcznym areszcie wobec: Dariusza W., Ryszarda E. oraz Michała R.
Korupcyjna propozycja miała dotyczyć załatwienia przez podejrzanych korzystnych decyzji w toku śledztwa prowadzonego przez jedną z prokuratur. Mieli załatwić uchylenie zabezpieczenia majątkowego w znacznej kwocie, które jest stosowane na mieniu podejrzanego w tamtym śledztwie. Zatrzymani "przekonywali, że posiadają wpływy w instytucjach państwowych i mogą pomóc w korzystnym załatwieniu sprawy, istotnej z punktu widzenia udzielającego korzyści" - podała w czwartek prokuratura.
Nie przyznali się
Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie Łukasz Łapczyński podał w czwartek, że podejrzani nie przyznali się do popełniania zarzucanych im czynów i skorzystali z prawa do odmowy złożenia wyjaśnień. Zaznaczył, że z ustaleń śledztwa wynika, iż nie były to wpływy faktyczne.
Zgodnie z Kodeksem karnym, do zajścia przestępstwa powoływania się na wpływy, nie jest konieczne uprawdopodobnienie, że podejrzani takie wpływy mają w rzeczywistości. Wystarczy, że podejrzani na takie wpływy się powołują lub utwierdzają w istnieniu takich wpływów. Przestępstwo płatnej protekcji zagrożone jest karą do ośmiu lat więzienia.
Agenci CBA przeszukali we wtorek klub nocny, mieszkania i samochody zatrzymanych, gdzie zabezpieczono dokumenty i dane elektroniczne. Zatrzymania były wynikiem śledztwa CBA, trwającego od kilku miesięcy. Zabezpieczono też zapisy klubowego monitoringu z tego okresu.
Ma być doradcą jednej ze spółek PGZ
Według nieoficjalnych informacji PAP, warszawski policjant R. miał być prywatnie powiązany z biznesmenami W. i E. deklarującymi wpływy w wymiarze sprawiedliwości, a sprawa w której mieli zaoferować bezkarność i zwrot kilkudziesięciomilionowego zabezpieczenia, dotyczyła prokuratorskiego śledztwa dot. wyłudzenia podatku VAT.
Jeden z podejrzanych w sprawie - Dariusz W. to biznesmen, który posiada kilkanaście spółek, ma być też doradcą jednej ze spółek Polskiej Grupy Zbrojeniowej - wynika z nieoficjalnych informacji PAP ze źródeł zbliżonych do spraw
PAP
Czytaj więcej
Komentarze