"Taran obozu prawicy". "Die Welt" o Zbigniewie Ziobrze

Polska
"Taran obozu prawicy".  "Die Welt" o Zbigniewie Ziobrze
PAP/Stach Leszczyński

"Dwa lata po swoim zwycięstwie wyborczym przedstawiciele obozu rządzącego ostro skaczą sobie do oczu" – stwierdza warszawski korespondent "Die Welt" Gerhard Gnauck w artykule pt. "Taran obozu prawicy". Dziennik analizuje w swoim wtorkowym wydaniu walkę toczącą się w Polsce między ministrem sprawiedliwości a prezydentem.

Gnauck podkreśla, że kolejna próba sił może mieć miejsce w Sejmie, który musi podjąć decyzję na temat prezydenckich projektów ustaw o reformie sądownictwa.

 

"Walka o to kto zastąpi prezesa"

 

"Przepaść dzieląca Dudę od jego byłych «partyjnych przyjaciół», szefa PiS Jarosława Kaczyńskiego i ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro, może się jeszcze pogłębić" – zauważa Gnauck dodając, że z upływem czasu staje się przy tym coraz bardziej wyraźne, że w gruncie rzeczy nie zawsze chodzi o mianowanie czy dymisjonowanie sędziów, tylko o "toczoną w obozie konserwatystów walkę o to, kto zastąpi kiedyś szefa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który mając 68 lat nie należy już do najmłodszych”.

 

Jak analizuje dziennik, za faworyta nie uchodzi 45-letni Andrzej Duda, najbardziej popularny obecnie polityk w kraju. "Nawet w Polsce, gdzie łamie się obecnie wiele reguł, wydaje się nie do pomyślenia, by prezydent ubiegał się w czasie swojej kadencji o przewodnictwo partii".

 

"Wobec «bezwzględności» Ziobry, łagodny nawet Kaczyński".

 

Duże szanse daje się natomiast jednemu z "jastrzębi" obozu Kaczyńskiego, 47-letniemu ministrowi sprawiedliwości i prokuratorowi generalnemu w jednej osobie, Zbigniewowi Ziobro. "Die Welt" przytacza za "Tygodnikiem Powszechnym" opinię, że "wobec «bezwzględności» Ziobry, łagodny wydaje się nawet Kaczyński".

 

"W ostatnich miesiącach Ziobro był taranem obozu prawicy. Korzystał z każdej okazji, by atakować swojego byłego podwładnego, młodszego o dwa lata Dudę" – pisze Gnauck.

 

"Sygnał ostrzegawczy"

 

Według niego, potwierdzeniem tego jest ostatnie posunięcie Ziobry, który w "odpowiedzi na zapowiedź Dudy, że zaangażuje jako doradcę w sprawie reformy sądownictwa profesora prawa i byłego sekretarza stanu w rządzie PO, oskarżył profesora o uwikłanie w pranie brudnych pieniędzy".

 

„Nie trzeba dużo fantazji, by dostrzec w tym atak na prezydenta i jego projekty ustaw – i sygnał ostrzegawczy, co się stanie, jeżeli uchylony zostanie trójpodział władzy i polityk będzie decydował, co ma robić prokuratura” – zaznacza w „Die Welt” Gerhard Gnauck.

 

dw.com

 

 

kan/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie