Cztery lata więzienia za "wszczynanie kłótni". Chiński sąd skazał znanego blogera
Sąd w Chinach utrzymał wyrok czterech lat więzienia za „wszczynanie kłótni” dla śledzącego masowe demonstracje blogera, nagrodzonego przez Reporterów Bez Granic (RSF) w kategorii dziennikarstwo obywatelskie - podał w czwartek magazyn „Hong Kong Free Press”.
O decyzji sądu w mieście Dali w prowincji Junnan (Yunnan) na południowym zachodzie Chin poinformował prawnik skazanego.
Dziennikarstwo obywatelskie
Lu Yuyu razem ze swoją dziewczyną Li Tingyu prowadził bloga pt. „Nie Wiadomości”, na którym dokumentował strajki i demonstracje robotników, odbywające się na terenie całego kraju. W 2016 roku organizacja RSF i stacja TV5 Monde przyznały parze nagrodę Press Freedom Prize w kategorii dziennikarstwo obywatelskie.
Oboje zostali zatrzymani w czerwcu 2016 roku, na kilka miesięcy przed otrzymaniem nagrody.
W sierpniu Lu został skazany przez sąd w Dali na cztery lata pozbawienia wolności za „wszczynanie kłótni i prowokowanie problemów”. Jak zaznacza „Hong Kong Free Press”, pod takim zarzutem aresztowano już dziesiątki aktywistów i dysydentów, od kiedy w listopadzie 2012 roku władzę w rządzącej w Chinach partii komunistycznej objął Xi Jinping.
"Bardzo niepokojący"
AFP, która donosiła o skazaniu Lu, nie była wtedy w stanie ustalić, czy również Li wciąż przebywa w areszcie.
- Wyrok czterech lat dla Lu Yuyu jest bardzo niepokojący, gdyż nie zrobił on niczego poza kompilowaniem informacji, które były już publicznie dostępne - ocenił wówczas w rozmowie z AFP analityk ds. Chin z Amnesty International William Nee.
Apelacja Lu została przez sąd rozpatrzona 13 września. Według jego adwokata bloger nie przyznał się do winy.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze