Prezydent: cieszę się, że jestem w ekipie, która realizuje programy takie jak 500 plus

Polska
Prezydent: cieszę się, że jestem w ekipie, która realizuje programy takie jak 500 plus
PAP/Marcin Bielecki

- Dzięki programowi 500 plus, ubóstwo wśród dzieci w naszym kraju spadło o 93 proc., to wynik spektakularny w skali światowej. Cieszę się, że jestem w ekipie, która takie rozwiązania wspiera i realizuje - mówił w środę prezydent Andrzej Duda w Jezioranach (woj. warmińsko-mazurskie).

- Dzięki programowi 500+, według wszystkich wskaźników, ubóstwo wśród dzieci w naszym kraju spadło o 93 proc., to niebywały wynik, to wynik spektakularny w skali światowej. Można powiedzieć tak - z jednej strony, jak wiele odwagi, ale z drugiej strony, tak naprawdę jak niewiele potrzeba było, żeby pomóc rodzinom wychowującym dzieci, żeby te rodziny mogły odetchnąć i mogły zacząć żyć godniej - mówił prezydent na spotkaniu z mieszkańcami Jezioran.

 

- Cieszę się proszę państwa, że uczestniczę w takiej ekipie, która tego typu rozwiązania w naszym kraju wspiera i realizuje - dodał prezydent.

 

"Złodzieje czują, że obecna władza nie popuści"

 

Jak mówił, oczekiwany jest teraz program Mieszkanie plus. - Żeby młode rodziny, zwłaszcza te, które wychowują dzieci, mogły znaleźć własne lokum, żeby nie musiały mieszkać z rodzicami, żeby mogli tworzyć osobną, odrębną młodą rodzinę w pełni tego słowa znaczeniu. Rodzinę, która będzie rzeczywiście na swoim, która będzie mogła być spokojna o realizację swoich potrzeb mieszkaniowych - powiedział Duda.

 

Wyraził satysfakcję, że poprawia się sytuacja budżetowa państwa i że - jak mówił - "dzięki działaniom obecnych władz, wzrosła ściągalność podatków, że ściga się tych, którzy do tej pory oszukiwali, po prostu okradali polskie społeczeństwo". - Że ci złodzieje, którzy okradali nas do tej pory z podatków, czują, że obecna władza nie popuści i że trzeba po prostu te podatki płacić, bo to także i ten element przyczynia się do większej ściągalności podatków, poza zmianami prawnymi, które są dokonywane - mówił prezydent.

 

Stwierdził, że oznacza to, iż "nasze państwo staje się coraz silniejsze i rośnie nasz potencjał, a tym samym wzrasta bezpieczeństwo Polaków".

 

Przypomniał, że w Orzyszu na Warmii i Mazurach stacjonują wojska NATO i - jak zaznaczył - jest to także "element programu, który udało się zrealizować od 2015 r".

 

"W 2015 roku nikt w to nie wierzył"

 

- Przecież w 2015 r. nikt nie wierzył w to, że za dwa lata oddziały Stanów Zjednoczonych i oddziały innych państw Sojuszu Północnoatlantyckiego będą w Polsce, (...) w ramach permanentnej obecności, obecności rotacyjnej, gdzie nie ma żadnych przerw - powiedział prezydent.

 

Podkreślił, że teraz obecność wojsk Stanów Zjednoczonych w Żaganiu jest wręcz podwójna, ponieważ jedna zmiana wyjeżdża, a druga już przybyła jakiś czas temu razem z całą swoją infrastrukturą.

 

W Żaganiu stacjonuje dowództwo amerykańskiej brygady wysłanej na wschodnią flankę NATO w ramach operacji Atlantic Resolve rozpoczętej po rosyjskiej agresji na Ukrainie. Trwa rotacja. Pierwszą dziewięciomiesięczną zmianę w ramach tejże operacji kończy 3. Pancerna Brygadowa Grupa Bojowa (Armored Brigade Combat Team, ABCT) z 4. Dywizji Piechoty w Fort Carson w stanie Kolorado. Zmienia ją 2. Pancerna Brygadowa Grupa Bojowa z 1. Dywizji Piechoty stacjonującej w Fort Riley w stanie Kansas.

 

Od 1 kwietnia w Bemowie Piskiem i Orzyszu stacjonuje Batalionowa Grupa Bojowa NATO, w skład której wchodzą wojska amerykańskie, brytyjskie i rumuńskie, wzmacniając wschodnią flankę Sojuszu. Natowski batalion współdziała z 15. Brygadą Zmechanizowaną w Giżycku i pozostaje "pod taktyczną kontrolą" polskiej brygady.

 

"Wierzę, że będziemy w stanie zmodernizować naszą armię"

 

Prezydent podkreślał w środę w Jezioranach, że jesteśmy "w tym momencie we wspólnocie bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych, ale i z drugiej strony Sojuszu Północnoatlantyckiego". Zaznaczył, że cieszy się, iż ONZ wraca do wysiłków na rzecz niesienia pokoju na świecie.

 

- Wierzę w to, że właśnie dzięki działaniom ONZ w przyszłości uda się zakończyć wojnę na Ukrainie, co z pewnością przyczyni się do wzmocnienia naszego bezpieczeństwa. Ale wierzę też, że będziemy w stanie zmodernizować naszą armię, wzmocnić ją, lepiej wyposażyć, lepiej płacić żołnierzom za to, żeby dbali o nasze bezpieczeństwo, że zdołamy ją wzmocnić kadrowo, dzięki rozwijaniu Wojsk Obrony Terytorialnej - powiedział Duda.

 

Zwracając się do mieszkańców Jezioran zapewnił, że zarówno on jako prezydent, jak i polskie władze "przede wszystkim chcą dbać o Polskę regionalną, o mniejsze miasta, o których do tej pory bardzo często mówiło się, że są zapomniane". - Nie - one nie są zapomniane, one są miejscem życia większości naszych rodaków - podkreślił prezydent.

 

PAP

dk/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie