Barbara Piwnik: reformę sądownictwa najsłabiej odczuje zwykły obywatel. Potrzebna raczej zmiana procedur

Polska

Reformy są potrzebne, ale kwestie tego, kto będzie sędzią rejonowym, okręgowym czy apelacyjnym, jak będzie wybierana Krajowa Rada Sądownictwa, czy sytuacja sędziów Sądu Najwyższego - nie wpłyną na sytuację zwykłych sędziów. Oczekują oni "dobrego, stabilnego prawa" i reformy procedur - powiedziała w Polsat News była minister sprawiedliwości, sędzia Barbara Piwnik.

Sędzia Barbara Piwnik powiedziała w Polsat News, że nie wie, czy zwykły obywatel zauważy zmiany w sądownictwie.

 

- Reformy są potrzebne i w jakimś sensie oddaję szacunek tym, którzy chcą się takiego trudu zmian podejmować - powiedziała sędzia Barbara Piwnik odnosząc się do prezydenckich ustaw o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa.

 

Czym ma się zajmować sędzia

 

- Ten początek zmian może się w przyszłości okazać nie takim, jakiego oczekiwaliby politycy - zaznaczyła jednak była minister sprawiedliwości.

 

- Bo to, kto będzie prezesem w sądzie, czy to rejonowym, czy to okręgowym, czy też apelacyjnym, czy to, jak zostanie uregulowana sytuacja wyboru związanego z zaszczytem zasiadania w Krajowej Radzie Sądownictwa, czy też sytuacja sędziów Sądu Najwyższego, to naprawdę bezpośrednio nie wiąże się z możliwością takich zmian, na jakie czekaję chociażby sędziowie oczekujący dobrego, stabilnego prawa, zmian w procedurach, czy też zmiany dotyczącej tego, którymi sprawami sędzia powinien się zajmować, a którymi nie - powiedziała Barbara Piwnik.

 

Według niej najsłabiej zmiany w sądownictwie odczują zwykli obywatele, którzy w sądzie szukają sprawiedliwości.

 

Konieczne zmiany w projekcie ustawy o SN

 

W niedzielę powiedziała jednak na antenie Polsat News, że oczekuje że projekt ustawy o Sądzie Najwyższym będzie jeszcze zmieniany.

 

- Liczę na zmiany w projekcie ustawy o Sądzie Najwyższym, oczekiwałabym, że politycy podejmą merytoryczną dyskusję - stwierdziła w niedzielę w Polsat News sędzia Barbara Piwnik.

 

Dodała, że niezależnie od tego, jaki będzie ostateczny kształt tej ustawy, najważniejsze okaże się to, kim będą sędziowie i jak będą się zachowywać. Według Piwnik, ważne jest "to, kto sprawuje urząd sędziego i jak trafiły poszczególne osoby do zawodu, i czy można liczyć się z tym, że sędzia będzie się obawiał albo chciał awansować, albo chciał pełnić jakiś urząd, np. w Ministerstwie Sprawiedliwości, będąc delegowanym".

 

Polsat News, polsatnews.pl

hlk/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie