Śmierć 5-letniej Natalii w szpitalu. Sąd skazał ordynatora na osiem miesięcy więzienia

Na osiem miesięcy więzienia, w zawieszeniu na dwa lata, skazał we wtorek rybnicki sąd ordynatora oddziału pediatrycznego w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym nr 3 w Rybniku. Lekarz został uznany za winnego nieumyślnego przyczynienia się do śmierci 5-letniej Natalii.

Proces zakończył się na jednym posiedzeniu - już na pierwszej rozprawie obrona wniosła o dobrowolne poddanie się karze; strony się na to zgodziły. Poza karą pozbawienia wolności, z warunkowym zawieszeniem na dwa lata, ordynator został skazany na grzywnę w wysokości 8 tys. zł.

Do śmierci dziecka doszło w grudniu 2014 r. Natalia trafiła do szpitala z wysoką gorączką spowodowaną infekcją, z którą rodzice nie mogli sobie poradzić. Zmarła następnego dnia, mimo reanimacji. Według biegłych, przyczyną było tzw. zatrucie wodne, do którego doszło na skutek podania pacjentce zbyt dużej ilości płynu o obniżonej zawartości sodu.

Oskarżeni o wdrożenie niewłaściwej procedury leczniczej

Prokuratura oskarżyła ordynatora, a także dwie lekarki, pod których opieką była Natalia, o to, że nie wykonali wszystkich możliwych badań diagnostycznych i wdrożyli niewłaściwą procedurę leczniczą. Kobiety już wcześniej dobrowolnie poddały się karze i zostały skazane - na pół roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata.

Ordynator oświadczył, że nie kwestionuje swojej winy - w zakresie nadzoru nad pracą oddziału. Podkreślił zarazem, że nie został należycie przez współpracowników poinformowany o zagrożeniu dziecka, a przebieg choroby był gwałtowny i nie mógł przewidzieć tragedii.

Skazany ordynator ma przejść na emeryturę 1 października. Rodzice Natalii zamierzają wytoczyć teraz placówce proces cywilny, będą się domagać zadośćuczynienia.

PAP

WIDEO - Przez okno pociągu zobaczyła gwałt. 36-latek złapany na gorącym uczynku