Wyborcy wolą książeczki. "Płachty" do głosowania "za mało przyjazne"

Państwowa Komisja Wyborcza zapytała obywateli, jak ma wyglądać karta do głosowania na przyszłoroczne wybory samorządowe. Większość pytanych uznała, że powinna to być książeczka formatu A4. Tylko 10 proc. opowiedziało się za pojedynczą kartą o dużym formacie. Przewodniczący PKW ogłosił w poniedziałek, że komisja "wyciągnie wnioski z konsultacji".

Wszystko wskazuje, że na to, że w przyszłorocznych wyborach samorządowych nie pojawią się już "płachty" - duże karty do głosowania, które - według wielu wyborców - utrudniają znalezienie odpowiednich list i osób oraz sprawiają trudności podczas głosowania.

Wyborcy mówią, czego chcą

Przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej sędzia Wojciech Hermeliński i szefowa Krajowego Biura Wyborczego Beata Tokaj przedstawili w poniedziałek raport z konsultacji dotyczących kształtu kart do głosowania, prowadzonych od listopada 2016 do czerwca 2017 roku.

Według szefów obu instytucji, badania nie pozostawiają wątpliwości co do tego, czego chcą wyborcy.

Niema 71 proc. zapytanych opowiedziało się za książeczką formatu A4. Wybrały ją przede wszystkim osoby z niepełnosprawnościami. Niewidomi i niedowidzący wskazywali m.in., że łatwiej będzie posłużyć się nakładką Braille'a na taki format. Zwracali też uwagę na nieprzystosowanie kabiny do głosowania do korzystania z płachty, a także trudności z wrzuceniem jej do urny wyborczej.

Tylko 10 proc. wybrało wielkoformatową "płachtę". Ponad 19 proc. uznało, że "nie ma zdania", nie zajęło własnego stanowiska lub zaproponowało inne rozwiązanie.

W konsultacjach wzięło udział ponad 13 tys. wyborców z całego kraju.

"Łatwa" w trudnych wyborach

- Opinie wyborców są dla nas ważne - podkreślił sędzia Hermeliński. - Większość osób opowiedziała się za "książeczką" twierdząc, że jest ona lepsza w użytkowaniu.

Według niego, wybory samorządowe są najtrudniejsze do zorganizowania, bo każdy wyborca w zależności od miejsca zamieszkania otrzymuje trzy lub cztery karty do głosowania. Dlatego ważne jest - według Hermelińskiego - aby karta była dla wyborcy przyjazna i łatwa w posługiwaniu się.

Sędzia Hermeliński zaznaczył, że zgodnie z Kodeksem wyborczym karta do głosowania może być albo jednostronnie zadrukowaną kartką, albo broszurą.

Najbliższe posiedzenie PKW odbędzie się w poniedziałek, 2 października. Przewodniczący komisji sędzia Wojciech Hermeliński nie wykluczył, że na tym posiedzeniu komisja podejmie decyzję o ostatecznym wyglądzie kart do głosowania w najbliższych wyborach samorządowych, które mają się odbyć 11 listopada 2018 roku.

PAP, polsatnews.pl

WIDEO - Awantura na polu. Rolnik chciał zapłaty za słupy energetyczne