Praca mogła być "przykrywką". Dostawca pizzy woził też narkotyki
Policjanci zatrzymali mężczyznę, który pracując jako dostawca pizzy na terenie Lwówka Śląskiego (Dolnośląskie) miał przy sobie różnego rodzaju narkotyki. Śledczy ustalają teraz, czy zatrzymany 24-latek wykorzystywał swoją pracę, jako "przykrywkę" i przy okazji handlował narkotykami.
Dostawca pizzy wpadł przez przypadek, gdy jego samochód policjanci zatrzymali do kontroli drogowej. Młody mężczyzna zaczął nerwowo tłumaczyć, że się spieszy, bo "stygnie mu pizza, którą musi dostarczyć do klienta".
Jego zachowanie wydało się funkcjonariuszom podejrzane. Postanowili więc dokładnie przeszukać jego samochód.
Okazało się, że w środku były różnego rodzaju narkotyki: 15 porcji metamfetaminy, 16 tabletek ekstazy i marihuana.
24-latkowi pobrano krew i poddano badaniu na zawartość narkotyków, ponieważ policjanci nie wykluczali, że jest on pod wpływem środków odurzających.
Śledztwo wykaże, czy zatrzymany wykorzystywał swoją pracę do handlu narkotykami.
Za posiadanie środków odurzających grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
polsatnews.pl
Czytaj więcej