Sasin: Hanna Gronkiewicz-Waltz blokuje nasze działania ws. budowy pomników smoleńskich
Hanna Gronkiewicz-Waltz jest świadomie bezczynna w sprawie pomników smoleńskich na Krakowskim Przedmieściu i świadomie blokuje dalsze działania umożliwiające ich powstanie - powiedział w czwartek poseł PiS Jacek Sasin.
Jacek Sasin, w imieniu Społecznego Komitetu Budowy Pomnika śp. Lecha Kaczyńskiego oraz Ofiar Tragedii Smoleńskich, w środę popołudniu zamieścił na Facebooku i Twitterze list ponaglający do prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz. Poseł przypomniał w nim, że w czerwcu wnioskował o przedłożenie stołecznym radnym projektów uchwały w sprawie lokalizacji pomników.
"Takie zaniechanie budzi zaniepokojenie członków Komitetu Społecznego Budowy Pomników i wszystkich, którym na sercu leży trwałe i godne upamiętnienie w przestrzeni publicznej stolicy Polski osób, które zginęły pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 roku" - podkreślił w liście.
Wniosek o niezwłoczne przygotowanie projektów uchwały dotyczących lokalizacji pomników oraz przedłożenie ich pod obrady Rady m.st. Warszawa pic.twitter.com/ThPvwqC0mw
— Jacek Sasin (@SasinJacek) 20 września 2017
W rozmowie z dziennikarzami Jacek Sasin ocenił, że prezydent "złośliwie" nie odpowiada na wysłane przez niego pismo i "świadomie nic z tym nie robi".
- Nie ma żadnego ruchu ze strony ratusza, pani prezydent nie przedłożyła też projektów radzie Warszawy, bo to rada Warszawy ma zdecydować. To nie jest decyzja osobowa pani Gronkiewicz-Waltz, czy ratusza. Pani prezydent nie daje nawet szans radzie Warszawy, aby odniosła się do naszych propozycji czy to na tak, czy na nie. Blokuje zupełnie jakiekolwiek ruchy - powiedział poseł PiS.
"Bardzo jesteśmy tym zaniepokojeni"
Dodał, że nie rozumie "czemu pani prezydent nie chce tych projektów radzie przedłożyć". - Gdyby się radni wypowiedzieli, to po pierwsze liczylibyśmy, że byłaby to pozytywna decyzja, ale nawet jeśli nie, to mielibyśmy drogę do tego, żeby szukać alternatywnych rozwiązań - zaznaczył Sasin.
Jak dodał: "od początku informowaliśmy, że chcemy, aby te pomniki stanęły na 10 kwietnia przyszłego roku".
Zapytany przyznał, że jeżeli i to ponaglenie przejdzie bez echa, to analizowana będzie inna możliwość "jak obejść bezczynność ratusza". Nie chciał jednak zdradzić, na czym miałoby to polegać.
Sasin w liście napisał, że "urząd miasta miał wystarczająco czasu, aby projekty przedłożyć na przykład na LIV sesję Rady Warszawy, która odbyła się 31 sierpnia". W rozmowie dodał, że w czwartek odbyło się kolejne posiedzenie rady Warszawy bez przedstawienia tych projektów, więc - według niego - "będzie to odwleczenie o kolejny miesiąc". - Bardzo jesteśmy tym zaniepokojeni. Traktujemy te działania ze strony Gronkiewicz-Waltz jako nie danie możliwości radnym zabrania głosu i celowe blokowanie tej inicjatywy społecznej, którą reprezentujemy - powiedział.
Konkursy na budowę pomników smoleńskich
Podjęcie przez radnych uchwał dotyczących pomników umożliwiłoby komitetowi podjęcie dalszych działań, m.in. wystąpienia o pozwolenie na budowę.
W połowie kwietnia PiS ogłosił, że rozpoczyna dwa równolegle przebiegające konkursy, które mają wyłonić autorów projektów pomników smoleńskich. Pomnik prezydenta Lecha Kaczyńskiego ma stanąć na osi ulicy Michała Tokarzewskiego-Karaszewicza przy ulicy Krakowskie Przedmieście, a pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej u zbiegu ulic Krakowskie Przedmieście i Karowej. 26 maja upłynął termin zgłaszania się do konkursów. Do tego czasu wpłynęło ponad 50 zgłoszeń wpłynęło od chętnych, którzy chcą wziąć udział w konkursie na budowę pomników.
10 kwietnia 2010 r. w katastrofie samolotu Tu-154M pod Smoleńskiem zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka oraz ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski. Polska delegacja zmierzała na uroczystości z okazji 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.
PAP
Czytaj więcej