Bodnar: żeby odwołać Rzecznika Praw Obywatelskich trzeba mu udowodnić, że się sprzeniewierzył konstytucji
Adam Bodnar w programie "Gość Wydarzeń" odniósł się do akcji Ruchu Narodowego, który chce odwołania go z funkcji RPO. - Żeby odwołać Rzecznika Praw Obywatelskich trzeba mu udowodnić, że się sprzeniewierzył konstytucji - powiedział.
Narodowcy twierdzą, że podejmowane przez Bodnara interwencje "w wielu przypadkach noszą piętno głębokiej ideologizacji uprawianej w duchu marksizmu kulturowego". - Tego typu opinie wystawiane przez osoby, które w sposób otwarty odwołują się do ideologii narodowej, to swoista laurka tego, że ktoś wykonuje swoją pracę porządnie - powiedział Bodnar. Dodał, że w argumentach Ruchu Narodowego jest też sporo nieprawdziwych informacji.
"Przeprosiłem, bo użyłem złego słowa"
Bodnar pytany był również o swoją wypowiedź na temat holokaustu, a konkretnie o stwierdzenie, że wśród narodów, które wydawały Żydów podczas II wojny światowej był naród polski. - Miałem na myśli tylko i wyłącznie szmalcowników. Przeprosiłem, bo użyłem słowa naród, a powinienem powiedzieć "jednostki wywodzące się z narodu polskiego". Rolą urzędnika powinno być wyrażenie przeprosin w stosunku do społeczeństwa - ocenił Bodnar.
Sejm wysłuchał w piątek informacji o działalności Rzecznika Praw Obywatelskich w 2016 roku oraz o stanie przestrzegania wolności praw człowieka i obywatela. Kluby PiS i Kukiz'15 negatywnie oceniły w sejmowej debacie działalność Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara zarzucając mu stronniczość i kontrowersyjne wypowiedzi. PO i Nowoczesna podkreślały z kolei pomoc RPO dla chorych, pokrzywdzonych i wykluczonych.
polsatnews.pl, PAP
Czytaj więcej
Komentarze