"Nic nie jest za darmo". Rzeczniczka PiS o kampanii billboardowej ws. sądownictwa

Polska
"Nic nie jest za darmo". Rzeczniczka PiS o kampanii billboardowej ws. sądownictwa
Polsat News

- Trzeba przekonywać urzędników europejskich, co do tego, że proponujemy i chcemy wprowadzić zmiany w sądownictwie, które funkcjonują w wielu krajach UE - tak rzeczniczka PiS Beata Mazurek odniosła się do kampanii medialnej Polskiej Fundacji Narodowej "Sprawiedliwe Sądy".

Mazurek pytana przez dziennikarzy w Sejmie o kwotę 19 mln zł, za którą ma być sfinansowana kampania Fundacji odparła, że "nic nie jest za darmo, każda kampania kosztuje". Jednak, jak dodała, należy skupić się nie tylko na finansach, ale także na celach.

 

- Cele są takie, żeby przekonać opinię publiczną, opinię zagraniczną, że reforma, którą chcemy przeprowadzić, jest słuszna, pożądana i że rozwiązania, które proponowaliśmy - nie wiadomo, co teraz będzie proponował prezydent - są rozwiązaniami, które funkcjonują w wielu krajach europejskich - zaznaczyła Mazurek.

 

- To, co my proponujemy to nie jest nic nowego, nic, co nie funkcjonuje w różnych krajach europejskich. Wzorujemy się na tym, co już funkcjonuje, czego Komisja Europejska nie kwestionuje - zauważyła rzeczniczka PiS.

 

"Obowiązkiem PiS jest przeprowadzenie tych reform"

 

Jej zdaniem, ponad 80 proc. Polaków źle ocenia wymiar sprawiedliwości, a obowiązkiem PiS jest przeprowadzanie tych reform, które zapowiadali w kampanii wyborczej.

 

Pytana, czy kampania skierowana do opinii publicznej w Polsce nie jest "przekonywaniem przekonanych" Mazurek odpowiedziała, że trzeba przekonywać dziś tych, którzy "wychodzą na ulice". - Trzeba przekonywać urzędników europejskich, co do tego, że proponujemy i chcemy wprowadzić te zmiany, które funkcjonują w wielu krajach europejskich - zaznaczyła.

 

Mazurek była także pytana o pismo skierowane przez warszawski ratusz do Polskiej Fundacji Narodowej, w którym ratusz domaga się wyjaśnień ws. kampanii medialnej dotyczącej sądów. Prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz chce, żeby PFN nadesłała odpisy uchwał fundacji dotyczące przygotowania i realizacji kampanii "Sprawiedliwe Sądy".

 

- Chcieliśmy, żeby Hanna Gronkiewicz-Waltz stanęła przed komisją weryfikacyjną i jakoś to nie zrobiło na niej wrażenia. Złodziejstwo, z którym mieliśmy do czynienia w Warszawie było tak olbrzymie, że dobrze byłoby, żeby najpierw odpowiedziała na pytania członków komisji weryfikacyjnej, a potem zajmowała się fundacją, które realizuje swoje cele statutowe - oświadczyła Mazurek.

 

"Nie widziałam tej kampanii za granicą"

 

Rzecznik PiS pytana o zagraniczną kampanię PFN odpowiedziała, że widziała jedynie kampanię w Polsce. - Widziałam kampanię w Polsce, nie widziałam kampanii zagranicą, co wcale nie oznacza, że jej nie ma, więc nie będę się wypowiadała na ten temat - podkreśliła.

 

- Uważam, że kampania informacyjna jest potrzebna, jest pożądana z uwagi na to, że wiele rzeczy do opinii publicznej po pierwsze się nie przebija, po drugie jest zmanipulowane. Więc każda informacja, która może przybliżyć cel i idee tej reformy jest dobra - dodała.

 

Polska Fundacja Narodowa przedstawiła w piątek szczegóły kampanii informacyjnej "Sprawiedliwe Sądy", która ma na celu m.in. wyjaśnienie polskiej i światowej opinii publicznej znaczenia reform wymiaru sprawiedliwości. W konferencji prasowej uczestniczyły m.in. władze PFN oraz premier Beata Szydło. Fundacja powstała z inicjatywy 17 prezesów spółek Skarbu Państwa.

 

PAP

nro/dro/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie