"Bez podłoża antypolskiego". Wiceszef MSZ o zniszczeniu pomnika Jana III Sobieskiego w Wiedniu

Polska
"Bez podłoża antypolskiego". Wiceszef MSZ o zniszczeniu pomnika Jana III Sobieskiego w Wiedniu
Polsat News

Zniszczenie powstającego na wzgórzu Kahlenberg w Wiedniu pomnika Jana III Sobieskiego było związane z wewnętrznym konfliktem politycznym w Austrii i nie miało podłoża antypolskiego - poinformował w środę wiceszef MSZ Jan Dziedziczak.

Dziedziczak przedstawiając przed sejmową komisją łączności z Polakami za granicą informację na temat zniszczenia pomnika odsieczy wiedeńskiej, podkreślił, że budowa pomnika stanowi przedsięwzięcie oddolne krakowskiego Bractwa Kurkowego. Jak dodał budowę rozpoczęto w 2013 r. od wmurowania kamienia węgielnego, jednak do dziś pomnik nie powstał. Na wzgórzu Kahlenberg znajdują się obecnie cokół przyszłego pomnika i tablica z jego wizualizacją, i to właśnie one stały się obiektem ataku - dodał wiceminister.

 

Napisy czerwoną farbą w języku niemieckim i angielskim

 

- Zniszczenie powyższych obiektów należy wiązać ściśle z wydarzeniami politycznymi wewnątrz sceny austriackiej - zaznaczył Dziedziczak. Jak dodał, chodzi o demonstrację "skrajnie prawicowego ruchu +identytarystów+" oraz trzy kontrmanifestacje "organizacji antyfaszystowskich i skrajnie lewicowych".

 

- Według informacji przekazanych ambasadzie polskiej w Wiedniu przez policję austriacką zniszczeń tablic i cokołu dokonano w nocy z 8 na 9 września - mówił wiceszef MSZ. Dodał, że na tablicy czerwoną farbą umieszczono napisy w języku niemieckim i angielskim "wzywające do walki z nazizmem i atakujące +Idis+". Jak mówił Dziedziczak stanowi to skrót od nazwy prawicowego ruchu. Ponadto sprawcy zamazali datę bitwy oraz napis "Król Polski Jan III Sobieski" w obu językach.

 

"Walka dwóch konkurencyjnych grup aktywistów"

 

- Treść napisów wskazuje jednoznacznie, że ich adresatem jest IBA (Austriacki Ruch Identytarystyczny) i bliskie mu środowiska. Same zaś napisy nie mają wydźwięku antypolskiego - zaznaczył wiceminister.

 

- W ocenie placówki ten akt wandalizmu należy traktować w kategoriach rywalizacji i walki dwóch konkurencyjnych grup aktywistów - skrajnie prawicowej i skrajnie lewicowej, a stojąca na wzgórzu tablica była dogodnym celem ataku, ponieważ IBA chętnie posługuje się wizerunkiem Sobieskiego jako archetypem walki z muzułmanami - przekonywał Dziedziczak.

 

Poświęcony Sobieskiemu pomnik na wzgórzu Kahlenberg ma być gotowy w 2018 r. na 100-lecie odzyskania niepodległości przez Polskę.

 

PAP

mr/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie