Problem z drogą, kosztowne spóźnienie i natrętne telefony - "Państwo w Państwie" odpowiada na listy widzów

Polska
Problem z drogą, kosztowne spóźnienie i natrętne telefony - "Państwo w Państwie" odpowiada na listy widzów
Polsat News

Setki listów tradycyjnych i maili w każdym tygodniu; ludzkie dramaty, problemy prawne i poczucie niesprawiedliwości. Jak co tydzień na wybrane przez dokumentalistów redakcji listy odpowiada adwokat - mecenas Marcin Grodzicki.

Porady prawne udzielane na łamach portalu mają charakter ogólny i nie mogą zastąpić bezpośredniego kontaktu z prawnikiem.

 

Problem z drogą

 

Anonimowy mail: "dzień dobry, walczymy od ponad czterech lat z gminą, która dała byłej radnej zgodę na zalesienie terenu zmeliorowanego. My jesteśmy jej sąsiadami, ale nam zgody urzędnicy nie chcą dać. Dzisiaj dostaliśmy pismo, że mamy zapłacić 5 tys. zł za jakieś procedury. Jesteśmy bezradni, a nie stać nas na radcę prawnego. Prosimy o pomoc".

 

Mec. Marcin Grodzicki: Jeżeli organ administracji nakłada na nas obowiązek zapłaty w związku z jakimś postępowaniem, to następuje to w drodze postanowienia, jeśli chodzi o koszty postępowania. Jeżeli zaś dotyczy to meritum sprawy, następuje to w drodze administracyjnej i wydawana jest decyzja. Zarówno postanowienie, jak i decyzję można zaskarżyć. W treści takiego dokumentu znajduje się pouczenie, dokąd i w jakim terminie się odwołać. Pamiętajmy, że w każdym postępowaniu urzędowym kluczowe jest przestrzeganie terminów, np. jeżeli na odwołanie przysługuje nam 14 dni od doręczenia decyzji, wniesienie odwołania 15. dnia pozbawi nas możliwości rozpoznania go przez urzędników. Podsumowując;  jeżeli mają Państwo do zapłaty 5 tys. zł., to mogą Państwo zaskarżyć tę decyzję.

 

Musimy zwrócić refundację

 

Danuta i Agnieszka: "miałyśmy małe biuro rachunkowe. Zatrudniłyśmy dwie osoby niepełnosprawne, ponieważ część ich wynagrodzenia była refundowana przez  Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych (PFRON). W momencie zatrudnienia te osoby złożyły na piśmie prośbę, żeby im pensje wypłacać w gotówce, z uwagi na trwające sprawy komornicze. Zgodziłyśmy się. Jednak zmieniły się przepisy, które wprowadziły obowiązek wypłaty takim osobom na konto bankowe. PFRON przeprowadził kontrolę i domaga się zwrotu refundacji, której udzielił już po zmianie przepisów. Przegrałyśmy w WSA. Czekamy na rozstrzygnięcie NSA. Błagamy o pomoc. Nie mieści się to wszystko nam w głowach. Nie jesteśmy w stanie tego spłacić. My tylko uszanowałyśmy wolę naszych pracownic w sprawie formy wypłaty".

 

Mec. Marcin Grodzicki: Z maila Pań wynika, że same Panie sprowokowały kłopoty, w jakich się obecnie znajdują. Pomaganie drugiej osobie w unikaniu egzekucji sądowej może być potraktowane nawet jako przestępstwo. Oczywiście jest prawem pracownika żądać wypłaty wynagrodzenia w gotówce, ale z korespondencji Pań wynika, że miały Panie świadomość, czemu taka forma wypłaty miała służyć. Pamiętajmy, że nasza dobra wola i chęć pomocy drugiej osobie, nie może prowadzić do sytuacji w której uczestniczymy w łamaniu, lub co najmniej obchodzeniu prawa. NSA z pewnością dokładnie zweryfikuje wszystkie argumenty, jakie Panie podniosły w skardze kasacyjnej. Należy jednak mieć na uwadze, że również sądy są związane przepisami obowiązujących ustaw. A przepisy mówią wyraźnie, że refundacja wynagrodzenia może nastąpić tylko gdy pensja jest przelewana na konto.

 

Kosztowne spóźnienie


Jolanta i Stanisław: "sędzia zarzucił nam, że w odpowiednim terminie nie złożyliśmy sprzeciwu od wydanego nakazu zapłaty. Niestety ten fakt umknął naszej uwadze. Jesteśmy coraz starsi i mamy coraz większe problemy ze zdrowiem. Komornik potrąca pieniądze z naszej emerytury. Bardzo prosimy o jakąkolwiek pomoc w tej sprawie".

 

Mec. Marcin Grodzicki: Proszę Państwa, przestrzeganie terminów, które nakłada sąd, lub które wynikają wprost z Kodeksu Postępowania Cywilnego (KPC) jest kluczowe. Nawet mając rację w sprawie, która wydaje się oczywista, jeżeli nie dopilnuję terminu, sprawę przegramy. Oczywiście KPC przewiduje możliwość przywrócenia terminu, ale tylko wtedy, gdy strona nie dokonała czynności w terminie - bez swojej winy. Dlatego też powinni Państwo spróbować wystąpić z wnioskiem o przywrócenie terminu, załączając do niego sprzeciw od nakazu zapłaty, nie później jednak niż w ciągu siedmiu dni od ustania przeszkody, która uniemożliwiła Państwu złożenie sprzeciwu w terminie ustawowym. Powinni Państwo w tym wniosku udowodnić dlaczego nie mogli Państwo zrobić tego wcześniej i że nie zależało to od Państwa. Warto załączyć stosowne dokumenty, które potwierdzałaby Państwa słowa np. zaświadczenie o pobycie w szpitalu.

 

Walczę o ubezpieczenie

 

Barbara: "zwracam się z uprzejmą prośbą o rozwiązanie mojego problemu. Mieliśmy w 1997 roku z mężem wypadek. Mąż zginął na miejscu. Do tej pory jako żona poszkodowanego nie dostałam żadnych pieniędzy z ubezpieczenia. Przez 20 lat ubezpieczyciel prowadzi ze mną korespondencję".

 

Mec. Marcin Grodzicki: Utrata kogoś bliskiego w wypadku komunikacyjnym, to wielka tragedia. Proszę przyjąć ode mnie wyrazy współczucia. Działania ubezpieczycieli zawsze zmierzają do tego, żeby ograniczyć wysokość odszkodowania, bądź w ogóle odmówić wypłaty. Jeżeli Pani zmarły mąż został uznany przez prokuraturę za wyłącznego sprawę wypadku, ubezpieczyciel ma podstawy, żeby odmówić wypłaty odszkodowania. Pozostaje Pani wyłącznie droga sądowa. Dla sądu cywilnego postanowienie prokuratury nie jest wiążące, ale z pewnością weźmie je pod uwagę. W takim procesie musiałaby Pani wykazać, że zdarzenie miało inny przebieg od tego ustalonego przez prokuraturę. Wiąże się z tym konieczność zlecenia przez sąd opinii biegłych i niewątpliwie nie będzie to łatwe. Żeby nie naraziła się Pani na niepotrzebne koszty, warto byłoby swoje działania skonsultować z adwokatem.

 

Natrętne telefony

 

Jan: "firma windykacyjna nęka mnie licznymi telefonami i smsami o każdej porze dnia i nocy. Doprowadziło mnie do wyczerpania nerwowego. Jestem człowiekiem w podeszłym wieku".

 

Mec. Marcin Grodzicki: Szanowny Panie Janie, najprostsze rozwiązanie to zmienić numer telefonu. Wszystkie inne metody bardziej urzędowe, będą długotrwałe i nie zagwarantują szybkiego rezultatu. Oczywiście w Kodeksie Karnym zapisane jest przestępstwo tzw. stalkingu (art. 190a par. 1), jednakże windykatorzy będą się bronić, że wykonują tylko swoją pracę. Jednak zawsze może Pan spróbować i złożyć zawiadomienie na policję.

 

Polsat News, polsatnews.pl

 

kun/prz/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie