Lidl przeprasza za usunięcie krzyża z opakowań swojego produktu

Sieć dyskontów przeprosiła za usunięcie krzyża z opakowań jednego ze swoich produktów z wizerunkiem greckiej świątyni. Brak wychwycili klienci, a wielu z nich nie spodobał się ten zabieg. Lidl zapewnia, że "rozważa przywrócenie krzyża w trakcie projektowania kolejnych odsłon akcji". Wcześniej za usunięcie krzyża z opakowań swoich produktów krytykowana była Spółdzielnia Mleczarska w Łowiczu.
Na opakowaniach produktów sprzedawanych w sklepach sieci w wielu krajach pod szyldem własnej marki Lidla - Eridanous - jest wizerunek białego kościoła na greckiej wyspie Santorini, ale bez krzyża. W rzeczywistości kopuła świątyni zwieńczona jest krzyżem.
#Lidl retuszuje krzyże na opakowaniach produktów z Grecji, także w PL. Komunikat:Unikamy symboli religijnych, bo nie chcemy nikogo wykluczać pic.twitter.com/gAWWd4tjKk
— P.Zapart (@wzaparte) 5 września 2017
Fakt ten szybko zauważyli klienci sklepu. Część z nich, nie kryjąc oburzenia, zaczęła zasypywać facebookowy profil firmy pytaniami o brak symbolu na etykiecie. Inni poszli jeszcze dalej i zagrozili firmie bojkotem.
Uwagi klientów nie przeszły bez echa. Firma na swoim fanpag'u broni się, że "etykiety asortymentu Eridanous ulegały licznym zmianom w przeciągu ostatnich lat".
Przeprasza jednak wszystkich, którzy poczuli się urażeni. Zapewnia też, że nie było to jej celem, a "uwagi klientów dotyczące tej kwestii zostaną wzięte pod uwagę przy okazji kolejnych projektów".
Warto przypomnieć, że to nie pierwszy raz kiedy firma "podpadła" internautom.
W czerwcu promocję cukru zapowiadano na profilu Lidla grafiką z hasłem "Słodki jeżu". Część internautów uznała wpis za niestosowny, odwołujący się do religii katolickiej. Lidl usunął wpis i przeprosił klientów.
Łowicz nie ustąpił
W marcu podobne kontrowersje wywołała Spółdzielnia Mleczarska w Łowiczu, która umieściła na jednym ze swoich produktów (jogurt grecki) wizerunek tej samej świątyni na wyspie Santorini, również usuwając krzyże z jej kopuł.
Odpowiadając oburzonym klientom firma wydała oświadczenie, w którym wyjaśniła m.in., że "celem opracowania graficznego (...) nie było zaprezentowanie obiektów sakralnych, agitowania określonych poglądów lub przekonań religijnych. Umieszczone obiekty miały jedynie na celu skojarzenie wizualne opakowania z nazwą produktu »grecki«".
"Co więcej, opakowania zużytych produktów spożywczych trafiają do koszy, dlatego umieszczanie na nich wszelkiego rodzaju symboli religijnych oraz symboli kultu zostało przez nas uznane jako wysoce niestosowne" - napisała.
Zdjęcie, mimo presji konsumentów, nie zostało zmienione i do tej pory widnieje na jogurcie z OSM Łowicz.
polsatnews.pl, wirtualnemedia.pl
Czytaj więcej