"Musimy się jeszcze raz poderwać, by uporządkować sprawy polskie". Wałęsa pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców

Polska

Musimy się jeszcze raz poderwać, by spróbować uporządkować sprawy polskie, a może i europejskie - powiedział b. prezydent Lech Wałęsa w czwartek w Gdańsku po złożeniu kwiatów pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców z okazji 37. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych.

- Wydawało nam się, że kiedy będzie wolność, to już wszystko będzie ładnie szło - okazuje się, że nie. Mało tego, okazuje się, że wtedy przeciwnicy "Solidarności" przetrwali do dzisiaj i próbują narzucić nam swoje głupie rozwiązania, które wtedy przegrały. To jest dodatkowe zobowiązanie dla nas, trzeźwo myślących, aby zabrać się do roboty i poprostować rzeczy, które nawet nam nie wyszły i zagrać argumentami, które po tej stronie są mądrzejsze - mówił przed bramą nr 2 Stoczni Gdańskiej, były prezydent.

 

Dodał, że "mimo naszego zmęczenia, naszych trudów, jeszcze musimy trochę popracować, by Polskę wyprowadzić na właściwy rozwój".

 

- I w tym porządkowaniu, w tym prowadzeniu, będę chciał brać czynny udział, ale potrzebni jesteście wy, bo ja już trochę się zestarzałem i jestem zmęczony, a więc będę pomagał, ale na miarę swoich sił. Głęboko wierzę, że ci, którzy byli z nami wtedy, jeszcze wykrzesają z siebie siły i zawalczymy z tymi, którzy głupoty opowiadają, którzy niszczą polskie zwycięstwo i rozwój - powiedział pierwszy przywódca NSZZ "Solidarność".

 

Zebrani zaśpiewali "Mazurka Dąbrowskiego"

 

Wałęsa złożył kwiaty pod pomnikiem w towarzystwie polityków Platformy, w tym jej lidera Grzegorza Schetyny, przewodniczącego klubu PO Sławomira Neumanna, wiceprzewodniczącego PO Tomasza Siemoniaka, wicemarszałek Sejmu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, posłów PO i uczestników strajku w sierpniu 1980 - Jerzego Borowczaka oraz Henryki Krzywonos-Strycharskiej. Kwiaty złożyli też m.in. prezydent Gdańska Paweł Adamowicz, gdańscy radni PO, a także działacze Komitetu Obrony Demokracji.

 

Były prezydenta powitano, trwającym kilka minut, głośnym skandowaniem "Lech Wałęsa". W trakcie uroczystości pod pomnikiem zebrani zaśpiewali hymn narodowy.

 

- Lech Wałęsa jest symbolem tamtych dni i symbolem Sierpnia. Nikt nie ma prawa zabrać mu tej historii. Dlatego dziś tutaj jestem i jesteśmy jako Platforma Obywatelska, żeby podkreślić prawdę historii - nie można zawłaszczać historii, nie można pozwolić (prezesowi PiS Jarosławowi) Kaczyńskiemu na jej zmianę i fałsz - powiedział dziennikarzom Schetyna.

 

Wypuszczenie około 700 gołębi pocztowych

 

Pierwszym akcentem obchodów 37. rocznicy Sierpnia’80 było wypuszczenie rano na Placu Solidarności około 700 gołębi pocztowych. To tradycyjna już symboliczna akcja organizowana przez Klub Miłośników Gołębi Żyrardów we współpracy z Zarządem Regionu NSZZ "S" Mazowsze.

 

O godz. 10. obchody rocznicy Sierpnia’80 rozpocznie w Gdańsku KOD. Program całodziennych obchodów, organizowanych obok Sali BHP Stoczni Gdańskiej, przewiduje dyskusje w Miasteczku Obywatelskim, projekcje filmów, przemarsz ulicami śródmieścia z flagą narodową o długości ok. 50 metrów oraz wiec, w którym swój udział zapowiedział m.in. Wałęsa.

 

PAP

zdr/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie