CBA zabezpieczyło dokumenty finansowe dot. klubu koszykarskiego "Czarni Słupsk"

Agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego zabezpieczyli dokumenty finansowe dotyczące działalności klubu koszykarskiego "Czarni Słupsk". Badane są m.in. umowy sponsorskie klubu.
Piotr Kaczorek z wydziału komunikacji społecznej CBA potwierdził, że funkcjonariusze gdańskiej delegatury Biura prowadzili w środę takie działania.
- Zabezpieczyliśmy dokumenty finansowe związane z działalnością klubu sportowego "Czarni Słupsk" - w firmie prowadzącej klub - Słupskim Towarzystwie Koszykówki SSA. CBA zabezpieczyło też dokumenty w mieszkaniach byłego prezesa firmy współpracującej z klubem i jednego z byłych pracowników klubu - powiedział.
Kaczorek zaznaczył, że śledztwo dotyczy lat 2011-16 i "podrobienia szeregu dokumentów finansowych".
Jeden podejrzany
Również gdańska prokuratura okręgowa potwierdziła, że pod jej nadzorem CBA prowadzi takie śledztwo, a w sprawie jest jeden podejrzany. - Śledztwo prowadzone przez gdańską delegaturę CBA, pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Gdańsku występuje jedna osoba podejrzana. Śledztwo dotyczy fałszerstwa dokumentów - powiedział zastępujący rzeczniczkę prasową prok. Mariusz Duszyński.
Duszyński powiedział, że "23 sierpnia w ramach śledztwa funkcjonariusze CBA na polecenie prokuratora referenta przeprowadzili czynności w jednej ze spółek i u dwóch osób prywatnych". - W wyniku tych czynności zabezpieczono rzeczy, przedmioty, dokumenty i inne materiały, które mogą stanowić dowód w sprawie - potwierdził informacje prokurator.
- Śledztwo jest wielowątkowe i rozwojowe, dlatego nie mogę przekazać więcej informacji - powiedział prok. Duszyński.
Dotacje sponsorskie
PAP dowiedziała się nieoficjalnie w źródłach zbliżonych do sprawy, że chodzi o dokumenty związane z dotacjami sponsorskimi - możliwości podrabiania i przerabiania dokumentów finansowych, umów, przekazów bankowych. Badany jest też wątek nadzoru nad zgodnym z umowami wykorzystaniem tych pieniędzy - wynika z nieoficjalnych informacji PAP.
Również Kaczorek potwierdził, że sprawa jest wielowątkowa.
PAP
Czytaj więcej