Trump patrzący na groby, politycy w ogniu, atak na wyspę Guam. Korea Płn. wypuściła propagandowy film
''Amerykanie powinni mieć otwarte oczy i uszy. Będą nękani naszymi rakietami Hwasong-12 bez wiedzy, kiedy je odpalimy. Chcielibyśmy, żeby USA poważnie potraktowały oczywisty wynik wojny. Czas nie jest po ich stronie'' - ostrzegają autorzy propagandowego filmu, który ukazuje m.in. atak sił reżimu Kim Dzong Una na amerykańską wyspę Guam.
Prawie czterominutowy film zawiera obrazy odpalanych rakiet, maszerujących żołnierzy, a także wizerunki amerykańskich polityków otoczone ogniem.
Pojawiające się na filmie napisy przetłumaczyła agencja Yonhap.
W niedzielę Korea Płn. zagroziła "bezlitosnym uderzeniem" w odpowiedzi na manewry wojsk USA i Korei Południowej, które rozpoczęły się w poniedziałek. Pjongjang nazwał je "ryzykanckim zachowaniem", mogącym spowodować wojnę nuklearną - podało CNN.
Wzrost napięcia
W ostatnich tygodniach Korea Płn. przeprowadziła próby rakietowe (w tym z pociskiem dalekiego zasięgu), które znacznie spotęgowały napięcie w stosunkach Pjongjangu z Waszyngtonem i krajami regionu.
Prezydent USA Donald Trump kilkakrotnie zapowiadał zdecydowaną reakcję USA w przypadku spełnienia przez Koreę Płn. groźby ataku na Guam, gdzie znajdują się amerykańskie bazy wojskowe.
W środę Trump z zadowoleniem przyjął wstrzymanie przez przywódcę Korei Północnej Kim Dzong Una decyzji o ataku na to terytorium zamorskie USA; określił ją jako "mądrą i rozsądną".
telegraph.co.uk
Komentarze