Polska wystąpi do Funduszu Solidarności UE ws. wsparcia związanego z usuwaniem skutków nawałnic. Tak zapowiedział szef MSWiA

Polska
Polska wystąpi do Funduszu Solidarności UE ws. wsparcia związanego z usuwaniem skutków nawałnic. Tak zapowiedział szef MSWiA
PAP/Rafał Guz

Po oszacowaniu strat związanych z nawałnicami, co ma nastąpić do końca sierpnia, Polska wystąpi do Funduszu Solidarności Unii Europejskiej ws. wsparcia związanego z usuwaniem skutków gwałtownych burz - poinformował we wtorek szef MSWiA Mariusz Błaszczak.

Minister odebrał we wtorek raporty nt. aktualnej sytuacji związanej z udzielaniem pomocy osobom poszkodowanym przez nawałnice. W wideokonferencji uczestniczyli wojewodowie oraz komendanci wojewódzcy PSP z trzech województw: pomorskiego, kujawsko-pomorskiego i wielkopolskiego, które najbardziej ucierpiały w wyniku niedawnych nawałnic.

 

W ok. 50 proc. budynków oszacowano straty

 

Na briefingu Błaszczak poinformował, że oszacowano straty w około 50 proc. budynków, które ucierpiały. Podkreślił, że akcja ratunkowa jest skoncentrowana na usuwaniu skutków nawałnic i że pracują komisje, które szacują straty. "Wojewodowie mówili, że w okolicach 50 proc. wskazanych budynków szacunki zostały dokonane. O kwotach jeszcze nie rozmawialiśmy. To jest etap zbyt wstępny" - powiedział Błaszczak.

 

Jak poinformował, do końca wtorku wojewodowie zgłoszą rozszerzenie listy gmin do rozporządzenia, które dotyczy uproszczeń związanych z odbudową budynków, które zostały zniszczone podczas nawałnicy. Dodał, że w środę takie rozporządzenie premier Beata Szydło wyda i podpisze. - Wszystko jest przygotowane pod względem formalnoprawnym do tego, aby usuwać jak najszybciej skutki nawałnicy - powiedział Błaszczak.

 

Szacowanie strat

 

Poinformował, że po oszacowaniu strat związanych z nawałnicami, co ma nastąpić do końca sierpnia, planowane jest wystąpienie do Funduszu Solidarności Unii Europejskiej ws. wsparcia związanego z usuwaniem skutków gwałtownych burz. - Po zakończeniu szacowania strat, którego czas określiliśmy na koniec sierpnia, wystąpimy o takie wsparcie - powiedział.

 

Minister pytany, czy planowana jest zmiana ustawy o zarządzaniu kryzysowym z 2007 r., powiedział, że jej przepisy są analizowane. Zapowiedział, że podczas zaplanowanego na czwartek posiedzenia rządu zaproponuje zmiany prawne zmierzające do tego, aby w sytuacjach kryzysowych była "możliwość dostępu do łączy".

 

- Jak się okazało, stacje przekaźnikowe pozbawione dostaw energii elektrycznej nie działały, w związku z tym trzeba tu podjąć konkretne działania, żeby tę sytuację naprawić. Jest pomysł, ale o nim powiem na Radzie Ministrów, która odbędzie się już w najbliższy czwartek - powiedział Błaszczak.

 

"Nie zawsze wszystko było przeprowadzane tak jak być powinno"

 

- Jeżeli miałbym uwagi, to bardziej są to uwagi skierowane do tych, którzy są odpowiedzialni za organizowanie zespołów, centrów zarządzania kryzysowego na poziomie gmin i powiatów. Nie zawsze to wszystko było przeprowadzane tak, jak przeprowadzane być powinno - dodał.

 

Komendant główny PSP gen. bryg. Leszek Suski poinformował, że na skutek burz PSP wyjeżdżała ponad 26 tys. razy, a udział w interwencjach udział brało blisko 96 tys. strażaków. Komendant mówił, że straż zakończyła już działania ratownicze, ale w województwach, przez które przeszła nawałnica, nadal będą prowadzone prace pomocnicze i takie, które wymagają specjalistycznego sprzętu.

 

- Niedługo będzie rozpoczęcie roku szkolnego, chcemy, żeby uczniowie byli bezpieczni i w tym celu również dokonamy oględzin budynków, obiektów szkolnych i dróg, przez które przejeżdżają autobusy, które dowożą dzieci - zapowiedział Suski.

 

PAP

mr/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie