Skażony fipronilem drób trafił do Polski. To blisko 5 tysięcy kurczaków

Polska
Skażony fipronilem drób trafił do Polski. To blisko 5 tysięcy kurczaków
zdjęcie ilustracyjne, Larry Rana (USDA), Public domain, Wikimedia Commons

Kurczaki przywiezione z Niemiec i ubite w jednym z zakładów w Polsce były skażone fipronilem. Cała partia tego mięsa została zabezpieczona i przekazana do utylizacji - poinformował w poniedziałek Główny Lekarz Weterynarii Paweł Niemczuk.

W poniedziałek Inspekcja Weterynaryjna otrzymała informację od Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach, że próbki mięsa z drobiu przywiezionego z Niemiec, który został ubity w jednym z zakładów ubojowych w Polsce, zawierają trzykrotne przekroczenie normy fipronilu - poinformował Niemczuk.

 

O możliwym skażeniu drobiu niemieckie władze poinformowały Polskę 14 sierpnia. Chodzi o ok. 4,9 tys. brojlerów z fermy, gdzie stosowano preparat zawierający fipronil.

 

Według Inspekcji Weterynarii, kurczaki trafiły do Polski 31 lipca, a ubito je 1 sierpnia br. w jednej z dużych ubojni w woj. warmińsko-mazurskim. Kurczaki sprzedano m.in. do trzech chłodni składowych nadzorowanych przez Inspekcję Weterynaryjną, tj. w Gdańsku, w Gdyni i w Nowym Dworze Mazowieckim. Według Niemczuka, mięso to został zablokowane i nie trafiło do przetwórstwa.

 

Substancja "umiarkowanie toksyczna"

 

Pod koniec ubiegłego tygodnia Niemczuk poinformował, że "Inspekcja Weterynaryjna powiadomiła Inspekcję Sanitarną i przekazała listę dystrybucyjną, gdzie takie partie drobiu zostały przesłane".

 

Zastępująca rzecznika Inspekcji Sanitarnej Ada Krzewicka poinformowała, że mięso drobiowe trafiło do dwóch hurtowni, gdzie służby sanitarne zablokowały jego sprzedaż.

 

Fipronil również w jajkach z Węgier

 

Obecność fipronilu wykryto również w partii świeżych jajek pochodzących z Węgier - poinformował w poniedziałek węgierski Narodowy Urząd Bezpieczeństwa Łańcucha Żywnościowego (Nebih).

 

Urząd od początku sierpnia kontroluje jajka i produkty jajeczne. Bada okoliczności ich skażenia oraz sprawdza, czy ma ono związek z europejską aferą związaną ze skażeniem jajek fipronilem.

 

Nebih powiadomił w zeszłym tygodniu o wykryciu na Węgrzech fipronilu w 4 partiach jajek - 3 z Niemiec i jednej z Polski - lecz w ilościach dopuszczalnych normą. Przedstawiciel Nebihu zalecił wówczas, by do czasu wyjaśnienia sprawy skażenia jajek w różnych państwach Europy węgierscy konsumenci wybierali jajka krajowe. Teraz okazało się, że i one mogą zawierać fipronil.

 

Skażone jajka już w 15 krajach UE

 

Jak informowała Komisja Europejska, skażone fipronilem jaja pochodzące z ferm w Holandii, Belgii, Niemczech i Francji wykryto w 15 krajach Unii Europejskiej i dwóch spoza niej; trafiły one też do Polski.

 

W wyniku afery zamknięto setki farm, a sprzedaż dziesiątek milionów jaj została wstrzymana.

 

Fipronil jest środkiem zwalczającym wszy, kleszcze i roztocza i może być używany w Unii Europejskiej w hodowli zwierząt domowych, ale nie w produkcji żywności. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) klasyfikuje go jako substancję "umiarkowanie toksyczną" w przypadku spożycia znacznych ilości; może być szkodliwy dla nerek, wątroby i tarczycy.

 

PAP

ml/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie