Zarzuty ws. bójki pseudokibiców na A1. Nie wiadomo, jakie i ilu osobom je postawiono

Polska
Zarzuty ws. bójki pseudokibiców na A1. Nie wiadomo, jakie i ilu osobom je postawiono
Polsat News

- Czynności prowadzą policjanci z wielu komend na terenie całej Polski, dlatego nasze działania trwają dłużej - powiedziała w środę polsatnews.pl st. asp. Edyta Machnik, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Kutnie. To ta komenda koordynuje pracę policji w związku ze starciem pseudokibiców 5 sierpnia na parkingu Krzyżanów Wschód (Łódzkie).

Tego dnia kibice ze Stalowej Woli jadący dwoma autokarami wjechali na MOP w Krzyżanowie Wschodzie przy autostradzie A1. Chwilę później przyjechało tam sześć autokarów z kibicami z Zabrza. Doszło do bijatyki, którą opanowali dopiero policjanci przy użyciu gazu łzawiącego i broni gładkolufowej. Rannych zostało trzech mężczyzn. Jeden z nich musiał przejść operację. Lekarze wyjęli z jego szyi gumową kulę.

 

"Kibice rozjechali się po całej Polsce"

 

Sprawę dzień po bójce objęła nadzorem Prokuratura Rejonowa w Kutnie. 

 

- Kibice rozjechali się po całej Polsce, dlatego koordynujemy pracę kilku komend. Funkcjonariusze wciąż przesłuchują świadków, analizują nagrania z monitoringu i ustalają personalia uczestników zajścia. Na razie nie otrzymaliśmy informacji, ilu osobom postawiono zarzuty - wyjaśniła Machnik.

 

Jej zdaniem, te informacje będą znane prawdopodobnie w przyszłym tygodniu.

 

Dymisja zastępcy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Łodzi

 

Po starciu pseudokibiców na A1 stanowisko stracił zastępca Komendanta Wojewódzkiego Policji w Łodzi insp. Dariusz Walichnowski.

 

Jak głosi uzasadnienie dymisji odpowiadał on  za "prawidłowe rozplanowanie działań funkcjonariuszy łódzkiej prewencji i nadzór nad realizacją zabezpieczenia".

 

Według wiceszefa MSWiA Jarosława Zielińskiego nie wolno było dopuścić  do "spotkania wrogo do siebie nastawionych grup kibicowskich na trasie przejazdu".

 

polsatnews.pl

nro/dro/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie