Zabił nożem 35-latkę. Sam zgłosił się na policję
Zakończyły się poszukiwania mężczyzny, który zaatakował 35-letnią kobietę w centrum Mielca. Podczas kłótni zadał jej śmiertelny cios nożem w klatkę piersiową. Następnie uciekł z miejsca ataku, a policjanci rozpoczęli obławę. Ok. 14.30 mężczyzna sam zgłosił się na komendę policji w Stalowej Woli.
Do zdarzenia doszło około godz. 10:50. - Dyżurny policji otrzymał zgłoszenie o kobiecie, która została raniona nożem na ul. Pułaskiego w centrum Mielca - powiedziała Polsat News asp. Urszula Chmura z mieleckiej policji.
Z relacji świadków wynika, że między kobietą i mężczyzną doszło do awantury. Wtedy zadał jej cios w klatkę piersiową.
Policjanci, którzy pojawili się na miejscu podjęli reanimację kobiety. Również załoga karetki pogotowia próbowała przywrócić czynności życiowe 35-latce, niestety bez skutku.
Podejrzewany o dokonanie przestępstwa to najprawdopodobniej mąż kobiety. Ok. 14.30 sam zgłosił się na komendę w Stalowej Woli. Będzie przesłuchiwany przez prokuraturę.
Polsat News
Czytaj więcej
Komentarze