"Premier wysłuchała zastrzeżeń prezydenta i poprosiła o wyjaśnienia Macierewicza i Kamińskiego". Konflikt na linii Duda - MON
"Premier Beata Szydło oczekuje, że BBN i MON będą pracować nad systemem dowodzenia w duchu konsensusu" - oświadczył rzecznik rządu Rafał Bochenek. Dodał, że w ocenie premier postępowanie sprawdzające wobec gen. Jarosława Kraszewskiego nie powinno mieć wpływu na nominacje generalskie.
Rzecznik rządu poinformował, że premier wysłuchała zastrzeżeń prezydenta "dotyczących opracowywanego w Ministerstwie Obrony Narodowej nowego systemu dowodzenia Siłami Zbrojnymi RP oraz wiążącymi się z tym awansami generalskimi". Do spotkania - jak dodał - doszło "przed kilkunastoma dniami".
"Instytucje nie mogą działać pod presją czasu"
W oświadczeniu zamieszczonym na stronie kancelarii premiera poinformował, że rozmowa dotyczyła też postępowania sprawdzającego prowadzonej przez Służbę Kontrwywiadu Wojskowego wobec dyrektora Departamentu Zwierzchnictwa nad Siłami Zbrojnymi w BBN gen. Jarosława Kraszewskiego. Jak dodał, premier wysłuchała zastrzeżeń prezydenta, a następnie poprosiła o wyjaśnienia szefa MON Antoniego Macierewicza oraz koordynatora służb specjalnych Mariusza Kamińskiego.
"Powziąwszy informacje, że postępowanie względem generała Kraszewskiego jest w toku, pani premier wyraziła oczekiwanie, że zostanie ono zakończone bez zbędnej zwłoki" - napisał rzecznik rządu. Dodał, że w opinii Szydło "postępowanie to nie powinno mieć wpływu na procedurę dotyczącą awansów generalskich, która leży w gestii pana prezydenta".
Według Bochenka premier oczekuje, że Biuro Bezpieczeństwa Narodowego i Ministerstwo Obrony Narodowej - instytucje pracujące nad nowym systemem kierowania i dowodzenia siłami zbrojnymi - będą pracować "w duchu konsensusu i odpowiedzialności za rozwój armii oraz w trosce o bezpieczeństwo państwa". Jak stwierdził rzecznik rządu, w tak ważnej kwestii "instytucje nie mogą działać pod presją czasu, ani w atmosferze nadmiernych emocji".
"Nie możemy powtórzyć błędów"
"Zmiany w armii muszą być dokonywane spokojnie i z rozmysłem" - zaznaczył. "Nie możemy powtórzyć błędów do jakich doszło w czasie wdrażania obecnie obowiązującego sytemu dowodzenia i kierowania Siłami Zbrojnymi RP. Zbyt szybko wprowadzana, niedopracowana reforma, wywołała wtedy chaos w strukturach dowodzenia w Wojsku Polskim" - podkreślił Bochenek.
Dodał, że premier "stoi na stanowisku, że wszyscy ci, którym Polacy zaufali i powierzyli ster nad polskim sprawami, winni zapomnieć o wzajemnych animozjach, a kierować się wyłącznie odpowiedzialnością za teraźniejszość i przyszłość naszej ojczyzny".
W czerwcu SKW wszczęła postępowanie sprawdzające wobec Kraszewskiego, co oznaczało odebranie mu dostępu do informacji niejawnych. MON zapewniło, że niezwłocznie po zakończeniu postępowania sprawdzającego wobec gen. Kraszewskiego wszystkie niezbędne informacje w tej sprawie zostaną przekazane szefowi BBN.
Według mediów powodem działań SKW było to, że Kraszewski zakwestionował propozycje nominacji generalskich przedstawione przez Macierewicza.
15 sierpnia bez nominacji generalskich
We wtorek BBN poinformował, że decyzją prezydenta Andrzeja Dudy 15 sierpnia w Święto Wojska Polskiego nie zostaną wręczone nominacje generalskie. Decyzję prezydent uzasadniał trwającymi pracami nad reformą systemu kierowania i dowodzenia siłami zbrojnymi oraz brakiem uzgodnień w tej kwestii.
Zmiana systemu kierowania i dowodzenia wprowadzonego reformą w 2014 r. została zapowiedziana przez szefa MON Antoniego Macierewicza i była kilkakrotnie przedmiotem rozmów ministra obrony, prezydenta, szefa Sztabu Generalnego i najwyższych dowódców. Prezydent przedstawił swoje oczekiwania wobec systemu dowódczego w kwietniu na dorocznej odprawie kierowniczej kadry MON i sił zbrojnych.
W czwartek BBN poinformował, że prezydent oczekuje szybkiego zakończenia prac nad projektem reformy systemu dowodzenia i kierowania siłami zbrojnymi.
PAP