Trzyletni chłopiec zawisł na szybie samochodu, gdy sięgał po napój. Udusił się
3-letni Kacper zobaczył napój w zaparkowanym przed domem samochodzie. Szyba w oknie była uchylona, więc postanowił po niego sięgnąć stając na plastikowej zabawce. Ta wyślizgnęła się mu spod nóg, chłopiec zawisł na szybie samochodu. Nie udało się go uratować.
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w miejscowości Dobreniczki w gminie Łęki Szlachecki (woj. łódzkie) 7 sierpnia.
Chłopiec bawił się przed swoim domem. Wstępne ustalenia policji i prokuratury wskazują, że w pewnym momencie zauważył w zaparkowanym na posesji samochodzie napój. Szyba w aucie była uchylona. Stanął na plastikowej zabawce na kółkach i wsadził głowę przez okno samochodu. W tym momencie najprawdopodobniej zabawka wyślizgnęła się spod jego nóg.
Zawisł z głową w środku
Dziecko, z głową w aucie, zawisło na szybie.
Rodzice niemal natychmiast podjęli akcję ratunkową, zadzwonili po pogotowie. Na miejsce przyleciał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Mimo długiej reanimacji 3-latek zmarł.
- Prokuratura Rejonowa w Piotrkowskie Trybunalskim prowadzi śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci - powiedział "Gazecie Wyborczej" Tomasz Retyk, zastępca prokuratora regionalnego.
Wstępne wyniki sekcji zwłok potwierdzają, że przyczyną zgonu było uduszenie.
Jak ustaliła prokuratura, rodzice dziecka i babcia, obecni w miejscu wydarzenia, byli trzeźwi. W najbliższych dniach rodzina chłopca zostanie przesłuchana.
lodz.onet.pl, lodz.wyborcza.pl, epiotrkow.pl
Czytaj więcej
Komentarze