Dziób w Wyoming, ogon w Alabamie. Pilot "wyrysował" w locie gigantyczny samolot
Pilot Boeinga 787-8 w taki sposób dobierał linię lotu, że na radarowej mapie USA powstawał zarys gigantycznego samolotu. "Artystyczną" trasę przelotu można było śledzić na internetowych radarach. Wykonanie "rysunku" zajęło 18 godzin. Pilot odbywał lot testowy nad Stanami Zjednoczonymi.
2 sierpnia o godzinie 15:38 czasu lokalnego, samolot linii BOE4 wystartował z lotniska w Seattle.
Początkowo lot nie wyróżniał się niczym niezwykłym. Dopiero, gdy samolot minął stan Michigan, zaczął "rysować" prawe skrzydło. Nad Stanami Zjednoczonymi powstawały kolejne części samolotu. I tak dziób maszyny znajduje się w Wyoming, koniec lewego skrzydła w Teksasie, a ogon - w Alabamie.
Po 18 godzinach pilot wrócił do miejsca, z którego rozpoczął podróż - lotniska King County. Model samolotu objął 20 stanów.
Zainteresowani mogli śledzić niecodzienną trasę na internetowych radarach. Przed rozpoczęciem lotu oficjalne konto Flightradar24 zakomunikowało na Twitterze: "miejcie oko na tego".
Time FLIES when you're having fun ✈️#avgeek [Total flight time: 18 hrs, 1 min] https://t.co/151oNsMFOY pic.twitter.com/ThNWC5IM5k
— Boeing Airplanes (@BoeingAirplanes) 3 sierpnia 2017
"Zabawnie jest marnować paliwo..."
Nie wszystkim spodobał się jednak artystyczny wyczyn pilotów. Jeden z użytkowników Tweetera zapytał "czy zabawą jest marnowanie paliwa i przenikanie do atmosfery ton dwutlenku węgla?"
Boeing Airlines wytłumaczyło, że tak długi czas lotu był niezbędny, aby nowy silnik przeszedł test certyfikacyjny.
- Zamiast latać w losowych wzorach, nasza drużyna, wykazała się kreatywnością i narysowała samolot na niebie - dodała firma.
yahoo.com, The Telegraph
Czytaj więcej