Spekulowano, że jej zwłoki dodano do kebabów. Przełom w śledztwie dotyczącym zaginięcia 14-latki

Świat
Spekulowano, że jej zwłoki dodano do kebabów. Przełom w śledztwie dotyczącym zaginięcia 14-latki
Lancashire Police

Charlene Downes zaginęła 1 listopada 2003 r. w brytyjskim Blackpool. Śledztwo nie dało jednak odpowiedzi na pytanie, co stało się z 14-latką. W 2006 r. uznano, że Downes została zamordowana. Jej ciała nie odnaleziono. Jak przypuszczali śledczy, zwłoki mogły zostać poćwiartowane i dodane do kebabów. Teraz nastąpił przełom w śledztwie - dzięki filmowi, który 12 lat leżał w policyjnym archiwum.

W dniu zaginięcia Downes została nagrana przez kamerę monitoringu ok. godz. 15:35, kiedy przechodziła przez ulicę w centrum miasta. Po godz. 19 spotkała się z mamą. Powiedziała jej, że nie wróci do domu zbyt późno. Następnie zobaczyła się z przyjaciółką, z którą ruszyła w kierunku baru Carousel. O godz. 21:03 kamery zarejestrowały ją przed lokalem. Towarzyszyła jej kobieta w czarnym płaszczu. Niedługo po tym 14-latka zniknęła.

 

Wielomiesięczne poszukiwania dziewczynki

 

Gdy następnego dnia nie pojawiła się w domu, bliscy zgłosili jej zaginięcie. Po wielomiesięcznych poszukiwaniach nie trafiono na żaden trop. W 2006 roku mundurowi uznali, że Brytyjka została zamordowana. Nie odnaleźli jednak jej ciała. Podejrzewali, że padła ofiarą gangu mężczyzn, którzy wykorzystywali seksualnie młode dziewczyny.

 

Wkrótce w sprawie zatrzymano dwóch mężczyzn. Jak podaje serwis telegraph.co.uk, Iyad A. i Mohammed R. zostali oskarżeni o morderstwo w 2007 roku. Posiadane przez śledczych nagrania z monitoringów miały dowieść, że mężczyźni poćwiartowali ciało Charlene i dodawali je do kebabów.

 

Właściciel i wspólnik zostali jednak wypuszczeni na wolność, ponieważ uznano słabej jakości naganie za niewystarczający dowód, by uznać ich winę. Mężczyznom wypłacono ponadto odszkodowanie.

 

Zatrzymano właściciela restauracji

 

W ostatnich miesiącach funkcjonariusze policji w Lancashire ponownie zajęli się sprawą Downes. W policyjnym archiwum znaleziono inne nagranie z monitoringu,  które doprowadziło ich do podejrzanego o zabójstwo Charlene.

 

Jak informują brytyjskie media, zatrzymany mężczyzna to 51-letni Nigel Lloyd, który w chwili zaginięcia nastolatki mieszkał i prowadził restaurację w okolicy, w której zaginęła dziewczynka. Policja nie podaje jednak dokładnych danych aresztowanego, zasłaniając się przebiegiem śledztwa.

 

 

"Hańba i obraza dla pamięci o mojej córce"

 

Rodzinę zaginionej zbulwersował z kolei fakt, że przełomowym w śledztwie okazał się być film, który przez 12 lat leżał w policyjnym archiwum.

 

- To absolutna hańba i obraza dla pamięci o mojej córce. Może gdyby przejrzano je wcześniej to już dawno wymierzono by sprawiedliwość - powiedziała Karen Downes, mama zaginionej.

 

telegraph.co.uk

zdr/dro/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie