Otworzył drzwi awaryjne podczas kołowania samolotu. "Już wcześniej był niespokojny"
17–letni Amerykanin został zatrzymany przez policję po tym, gdy tuż po lądowaniu na lotnisku w San Francisco wypchnął drzwi awaryjne, wyskoczył przez nie i zsunął się po skrzydle. Później biegał po pasie startowym.
Samolot linii Copa Airlines przyleciał we wtorek z Panama City. 17-latek podróżował samotnie.
Pasażerowie, którzy siedzieli obok, twierdzą, że podczas lotu był bardzo niespokojny, a gdy samolot wylądował działał na tyle szybko, że nikt nie zorientował się, co robi.
"Biegł najpierw w jedną stronę, później - w drugą"
11-letnia Andrea Spulveda Guzman, która widziała zdarzenie, tak opisała je w rozmowie z dziennikarzem CBS San Francisco:
"Ten koleś, widziałam jak wyskakuje na skrzydło i schodzi na ziemię, a potem po prostu zaczął biec. A potem zaczął biec w drugą stronę. Wszyscy tylko krzyczeli".
Siedemnastolatek nie odniósł żadnych obrażeń. Został zatrzymany przez pracowników lotniska i przetrzymany do przyjazdu policji.
Lotnisko działało normalnie
Rzecznik prasowy lotniska poinformował, że zdarzenie nie zakłóciło funkcjonowania pasa startowego. Copa Airlines w oświadczeniu podała, że pasażerowie i załoga - po zamknięciu drzwi awaryjnych - bezpiecznie opuścili pokład.
Policja wszczęła dochodzenie. Nie wiadomo, czy nastolatek trafił pod opiekę rodziny, czy do szpitala na obserwację.
AP, bbc.com
Czytaj więcej