Uwięził go śmietnik. "Złapał" za głowę. Uratowali go strażnicy miejscy
Polska
Mężczyzna chciał przejrzeć zawartość ulicznego kosza na śmieci. Dlatego włożył głowę do śmietnika. Jednak, gdy próbował ją wyjąć, głowa wyjść nie chciała. Pomoc do uwięzionego wezwali gapie. Przybyli na miejsce strażnicy miejscy musieli zdemontować konstrukcję. Poszkodowany wyjaśnił, że zajrzał głęboko do środka, "bo czegoś szukał".
Do niecodziennego zdarzenia doszło we wtorek około godz. 18:15 na ul Kościuszki w Zawierciu (woj. śląskie). Mężczyzna
szukał czegoś w koszu na śmieci znajdującego się w parku, nieopodal Miejskiego Ośrodka Kultury. Zamiast ręki - włożył do niego głowę.
Straż miejska otrzymała anonimowe zgłoszenie od jednego ze świadków zdarzenia. Przybyli na miejsce funkcjonariuszem musieli zdemontować śmietnik, by oswobodzić zaklinowanego mężczyznę.
- Mężczyzna został uwolniony w ciągu 15 minut - powiedział Marcin Wojciechowski, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Zawierciu.
Uwolniona ofiara wyszła z tego zdarzenia bez uszczerbku na zdrowiu.
polsatnews.pl
Komentarze