Nowy Rolls Royce. Z miejscem na biżuterię i trójwymiarową mapę własnego DNA
Brytyjska marka samochodowa Rolls Royce przedstawiła ósmy samochód z ekskluzywnej serii Phantom, którą jeździli w przeszłości m.in. brytyjska królowa Elżbieta II, marszałek polowy Bernard Montgomery, aktor Fred Astaire, a także członek "Beatlesów", John Lennon.
Światowa premiera Phantoma VIII odbyła się w londyńskim domu aukcyjnym Bonhams, w którym na wystawie znalazły się też najsłynniejsze przykłady siedmiu pozostałych samochodów z serii - od jej powstania w 1925 roku, kiedy od razu został okrzyknięty "najlepszym samochodem na świecie".
Prezes Rolls Royce Motor Cars Torsten Mueller-Oetvoes powiedział, że tworząc nowego Phantoma inżynierowie "stanęli przed niezwykle trudnym zadaniem zmieniania czegoś, co już było wyjątkowe".
Dążenie do maksymalnego wyciszenia pojazdu
- Jedno było jasne od początku: to musi być świetny samochód. Kiedy wyjeżdżasz na ulicę Phantomem, on jest natychmiast rozpoznawalny i chcieliśmy zachować tę aurę wielkości i wyjątkowości. Wykonaliśmy szereg specjalnych kroków, żeby wzmocnić rozwiązania technologiczne, w tym wyciszenie pojazdu - tak, że czujesz się, jakbyś podróżował na latającym dywanie - tłumaczył.
W nowym samochodzie przewidziano nawet miejsce na dzieła sztuki lub biżuterię, które właściciele mogliby chcieć zabrać ze sobą - lub nawet trójwymiarową mapę własnego DNA. Przedstawiciele producenta podkreślali, że każdy samochód jest "absolutnie wyjątkowy", dopasowywany pod klienta i "jedyny w swoim rodzaju".
Jak dodał, posiadanie samochodu z serii Phantom jest wyznacznikiem statusu, a także wymagającego podejścia do siebie i świata.
- Widzimy w nich członków rodzin królewskich na całym świecie, liderów swoich branż, gwiazdy sportu, kina i mody. To bardzo eklektyczna grupa, ale jedno ich łączy: wielkość w najczystszej formie. To ludzie, którzy osiągnęli coś niebywałego i zawsze chcą być najlepsi - tłumaczył.
"Klienci nie zaakceptują długiego czasu ładowania"
Prezentując nowy pojazd zaledwie dzień po tym, jak brytyjski rząd ogłosił intencję zakazania sprzedaży nowych samochodów z silnikami spalinowymi, Mueller-Oetvoes przekonywał, że ma świadomość tego, jak w przyszłości marka będzie musiała się zmienić.
- Rozmawialiśmy z naszymi klientami i podkreślali, że elektryczny napęd idealnie pasuje do Rolls Royce'a, jest świetny. Musi jednak być prosty i nie wymagający dodatkowego wysiłku: kierowcy nie zaakceptują długiego czasu ładowania lub ograniczeń liczby kilometrów, które mogą przejechać. W momencie w którym te kwestie będą rozwiązane, jesteśmy gotowi przestawić się na elektryczny napęd - zapewnił.
Pierwsze egzemplarze nowego samochodu wyjadą na ulice na początku 2018 roku. Jego cena w wersji podstawowej rozpoczyna się od pół miliona dolarów.
O ile Mueller-Oetvoes odmówił odpowiedzi na pytanie PAP, czy któryś z najbogatszych Polaków pokusił się na złożenie zamówienia nowego samochodu to dodał z uśmiechem: "Nasi partnerzy biznesowi w Warszawie wykonują świetną robotę".
PAP
Czytaj więcej
Komentarze