"Pies Kaczyńskiego stał się mężczyzną". Ambasada RP w Oslo zażądała przeprosin od Norwegów

Morten Strand z norweskiego dziennika "Dagbladet" w artykule opublikowanym w poniedziałek nazwał polskiego prezydenta Andrzeja Dudę "psem Kaczyńskiego”. "Kaczynskis bikkje ble mann" ("Pies Kaczyńskiego stał się mężczyzną") - brzmiał tytuł do tekstu dziennikarza. Polska ambasada w Oslo zażądała oficjalnych przeprosin od redakcji gazety.
Artykuł Mortena Stranda opisywał sytuację po zawetowaniu przez prezydenta RP ustaw o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa. Pod tekstem, który pojawił się również na stronach internetowych dziennika, wywołał burzę.
W komentarzach w sieci wypowiadali się m.in. mieszkający w Norwegii obywatele RP. "To polski Prezydent, głowa państwa!" - pisali oburzeni Polacy.
List do redakcji i autora
We wtorek interwencję w tej sprawie podjęła Ambasada RP w Oslo. Do redakcji dziennika "Dagbladet" i samego autora tekstu wystosowano oficjalny list z żądaniem przeprosin.
Informację o skierowaniu pisma do redakcji norweskiego dziennika dyplomaci przekazali portalowi mojanorwegia.pl.
- Przesłaliśmy do szefa redakcji i autora artykułu list z interwencją wraz z prośbą o zamieszczenie w "Dagbladet" przeprosin za użycie obraźliwych sformułowań wobec Prezydenta RP - przekazała portalowi Małgorzata Cichucka, I Radca w Ambasadzie Rzeczypospolitej w Królestwie Norwegii.
Dziennik nie odpowiedział
Ponieważ polska placówka nie doczekała się reakcji dziennika, żądanie publikacji przeprosin za określenie, które padło w artykule, zostało ponowione w środę.
Na oficjalnej stronie internetowej Ambasada RP w Oslo nie zamieściła jednak żadnej informacji dotyczącej zarówno samej publikacji norweskiego dziennika, jak i żądania przeprosin.
mojanorwegia.pl, polsatnews.pl