Donald Tusk ponownie wezwany do prokuratury. Ma się stawić 3 sierpnia

Polska

Informację potwierdził Polsat News pełnomocnik przewodniczącego Rady Europejskiej mecenas Roman Giertych. Jak dodał, przesłuchanie ma dotyczyć katastrofy smoleńskiej. Odbędzie się 3 sierpnia o godz. 10 przy ul. Rakowieckiej w Warszawie, gdzie mieści się Prokuratura Krajowa.

- Najprawdopodobniej prokuraturze chodzi o sprawę Smoleńska, czyli tego wszystkiego co się działo po katastrofie samolotu Tu-154, tak wynika z informacji, które uzyskaliśmy - powiedział w Polsat News mec. Roman Giertych

 

Przesłuchanie odbędzie się 3 sierpnia. - Wszystko wskazuje na to, że pan przewodniczący stawi się na przesłuchanie o godz. 10 przy ul. Rakowieckiej, gdzie został wezwany - dodał.

 

"Skorelowane z reformą wymiaru sprawiedliwości"

 

- Mój osobisty pogląd jest taki, że tempo wezwań (do prokuratury - red.) było skorelowane z planami przejęcia wymiaru sprawiedliwości, które były realizowane przez obóz rządzący w tym przez Prokuraturę Generalną w ciągu ostatnich tygodni - komentował sprawę mec. Giertych.

 

- Wezwanie było wysłane, ustalone parę tygodni temu, kiedy wszystko wskazywało na to, że wszystkie ustawy zostaną przyjęte. To mój prywatny pogląd - podsumował.

 

Donald Tusk jeszcze nie skomentował sprawy.

 

Jeszcze w połowie lipca PK informowała, że jest przygotowywane wezwanie dla Tuska, na przesłuchanie w charakterze świadka. Chodzi o śledztwo dot. m.in. nieprawidłowości w sekcjach zwłok ofiar katastrofy smoleńskiej. B. premier był już w tej sprawie wzywany na 5 lipca ale zawiadomił prokuraturę, "że z powodu obowiązków przewodniczącego Rady Europejskiej nie stawi się przesłuchanie".

 

"Brak sekcji uniemożliwił wykrycie błędów związanych z identyfikacją"   

 

Śledztwo, w którym Tusk, będący 10 kwietnia 2010 r. premierem rządu RP, ma złożyć zeznania świadka, prowadzone jest w sprawie podejrzenia niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych bezpośrednio po katastrofie w Smoleńsku. "Obejmuje ono m.in. ówczesnych prokuratorów Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie, którzy nie uczestniczyli na terenie Federacji Rosyjskiej w sekcjach 95 ofiar katastrofy smoleńskiej ani nie wnioskowali o ich dopuszczenie do tych sekcji. Nie nakazali również przeprowadzenia sekcji bezpośrednio po przewiezieniu ciał ofiar do Polski" - ujawniła prokuratura.

 

W tej sprawie przesłuchani zostali już m.in.: ówczesna minister zdrowia Ewa Kopacz, b. minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, b. minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski, b. naczelny prokurator wojskowy Krzysztof Parulski. Miał być też przesłuchiwany b. prokurator generalny Andrzej Parulski - PK dotąd nie potwierdziła czy do tego przesłuchania doszło.

 

Według prokuratury, brak sekcji ofiar katastrofy bezpośrednio po przewiezieniu ich ciał do Polski uniemożliwił wykrycie szeregu błędów związanych z identyfikacją ofiar. "W efekcie ekshumacji, prowadzonych przez prokuraturę od jesieni 2016 r. nieprawidłowości wykryto dotąd w ponad połowie przypadków. Polegały one głównie na zamianie ciał ofiar bądź umieszczeniu w jednej trumnie części ciał więcej niż jednej osoby (w skrajnym przypadku aż ośmiu)" - ujawniła PK.

 

Do końca czerwca przeprowadzono 33 ekshumacje. W przypadku dwóch osób stwierdzono zamianę ciał. Zamianę 6 ciał wykazały ponadto ekshumacje przeprowadzone jeszcze na zlecenie b. Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

 

polsatnews.pl, Polsat News, PAP

mr/dk/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie