Przypadkowy atak USA na siły rządowe w Afganistanie. Są zabici
W prowincji Helmand na południowym zachodzie Afganistanu amerykańska armia przeprowadziła przez pomyłkę atak na sojusznicze siły afgańskie - poinformowały siły zbrojne USA, które przeprosiły za incydent. W tej sprawie wszczęto dochodzenie.
"Chcielibyśmy złożyć nasze najgłębsze kondolencje rodzinom dotkniętym przez ten nieszczęśliwy incydent" - głosi amerykański komunikat wojskowy, w którym nie sprecyzowano, ilu przedstawicieli afgańskich sił bezpieczeństwa zginęło w ataku.
Serwis Washington Examiner podał, że zabitych zostało co najmniej dziewięciu Afgańczyków, ale liczba ofiar śmiertelnych może wzrosnąć.
Atak został przeprowadzony za pomocą drona i miał miejsce w ramach wspieranej przez wojska USA operacji powietrznej w jednym z okręgów na wschodzie prowincji Helmand.
"Poinformowaliśmy afgańskie władze o tym incydencie. Zostanie przeprowadzone śledztwo w celu określenia jego dokładnych okoliczności" - zapewniono w komunikacie.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze