Zarzuty dla wojskowego, który składał propozycje seksualne 14-latce

Polska
Zarzuty dla wojskowego, który składał propozycje seksualne 14-latce
Polsat News

Prokuratura Rejonowa w Grudziądzu postawiła zarzuty 52-letniemu pułkownikowi Robertowi O., który miał przez internet składać propozycje seksualne 14-latce. Informację potwierdził PAP zastępca prokuratora rejonowego w Grudziądzu Marcin Licznerski.

- Przedstawiliśmy wojskowemu zarzut nakłaniania osoby małoletniej poniżej lat 15 za pośrednictwem środków teleinformatycznych do obcowania płciowego. Jest to czyn zagrożony karą pozbawienia wolności do lat 3 - powiedział prokurator Licznerski.

 

Wobec podejrzanego Roberta O. zastosowano środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego w kwocie 5 tys. zł, zakazu opuszczania kraju oraz dozoru przełożonego wojskowego.

 

- Będziemy kontynuowali postępowanie poprzez przeprowadzenie kolejnych czynności dowodowych. Z uwagi na dobro postępowania nie udzielamy żadnych szczegółowych informacji w tej sprawie - dodał prokurator.

 

Mężczyzna, który składał propozycje nastolatce, został zatrzymany przez policję, gdy przybył na wcześniej umówione miejsce spotkania niedaleko mostu na Wiśle w Grudziądzu.

 

MON nie potwierdza informacji o zatrzymaniu pułkownika

 

We wtorek rano MON opublikował komunikat, w którym poinformował, że płk Robert O., szef sztabu Wielonarodowej Dywizji Północ-Wschód w Elblągu, na mocy decyzji ministra obrony narodowej został zdjęty ze stanowiska i przeniesiony do rezerwy kadrowej. W komunikacie tym nie ma podanych przyczyn zdymisjonowania oficera.

 

- Nie potwierdzam informacji o zatrzymaniu pułkownika. Nie mogę nic więcej powiedzieć na temat odwołania pana pułkownika. Jedyną informacją z naszej strony w tej sprawie jest komunikat, który opublikowaliśmy - powiedziała we wtorek PAP rzeczniczka MON mjr Anna Pęzioł-Wójtowicz.

 

"Górują u mnie odczucia odrazy i oburzenia"

 

W sprawie zatrzymania wojskowego swój list wystosował generał dywizji w stanie spoczynku Piotr Makarewicz, były dowódca 16. Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej. Jego wypowiedź została opublikowana przez Elbląską Gazetę Internetową.

 

"Nagłe zdjęcie ze stanowiska, po zaledwie kilku miesiącach funkcjonowania szefa sztabu dowództwa, pierwszego i jedynego zastępcy dowódcy dywizji, człowieka będącego na etacie generalskim i przewidzianego zapewne w najbliższej przyszłości do awansu na stopień generała brygady wywołuje zdziwienie i niepokój. Jeżeli uwzględnię do tego okoliczności i przyczyny tej dymisji, o których szeroko piszą, niestety, media, to górują u mnie odczucia odrazy i oburzenia" – czytamy w liście.

 

"Jakiż to wstyd przed Polską, przed krajami europejskimi i po prostu przed wszystkimi przyzwoitymi ludźmi. Cisną się pytania, o jakość polityki kadrowej, o sposób doboru kadr i w końcu o poziom morale obecnego wojska, jeżeli takie ohydne kryminalne skandale są możliwe wśród oficerów będących nawet na tak eksponowanych stanowiskach" – napisał generał.

 

"Jakież to nowe idee i wartości mają zawitać do Elbląga wraz z nowym dowództwem? Jakie wzorce postępowania dla starszych i młodszych mieszkańców naszego miasta chce nam przekazać nowe dowództwo, jeżeli jeden z najważniejszych jego żołnierzy pokazuje całkowitą degrengoladę moralną" – pyta Makarewicz.

 

PAP, portel.pl

kar/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie