Poseł PiS rozważa skargę do prokuratury na demonstrantów sprzed Sejmu
Poseł PiS Grzegorz Janik rozważa złożenie wniosku do prokuratury w związku z wydarzeniami przed Sejmem we wtorek w nocy, gdy - jak relacjonuje - był popychany przez osoby protestujące przeciw reformie sądownictwa.
Poseł poinformował, że incydent miał miejsce po północy między hotelem Sheraton a hotelem Sejmowym przy ul. Wiejskiej.
- Zostałem rozpoznany w tłumie, ktoś tam rzucił "To jest poseł PiS-u", cały tłum zaczął mnie okrążać i skandować: "Pójdziesz siedzieć!" Osoby, które podbiegały blisko mnie, które były w moim najbliższym otoczeniu, bardzo wulgarnie się do mnie odnosiły - relacjonował Janik.
- Przez te osoby, które były blisko mnie byłem popychany, szturchany, czułem się zagrożony i wystraszony o własne życie, (...) bo te osoby były bardzo agresywne. Gdyby nie policja, nie wiem, jak by się to wszystko skończyło - powiedział.
Dodał, że rozważa zgłoszenie sprawy do prokuratury. - Rozmawiamy o tym z prawnikami - powiedział.
PAP
Czytaj więcej