"Dziadek stanie na nogi". Lech Wałęsa wraca do zdrowia. Pomaga mu wnuczek

"Jeszcze kilka takich terapii i dziadek stanie na nogi" - napisał na Facebooku syn byłego prezydenta Jarosław Wałęsa. Dołączył zdjęcie Lecha Wałęsy, który bawi się na szpitalnym łóżku z wnukiem. Były prezydent przebywa od soboty w szpitalu, gdzie trafił z powodu problemów z krążeniem.

"Wnuczek dziadka wymęczył i od razu wyniki się poprawiły!" - zażartował Jarosław Wałęsa pokazując jak jego synek bawi się z dziadkiem w szpitalu.

Lech Wałęsa czuje się najwyraźniej lepiej i znowu jest aktywny w mediach społecznościowych. W poniedziałek rano zamieścił na Facebooku wpis, w którym wsparł działania Władysława Frasyniuka w związku z planowaną w Warszawie kontrmanifestacją miesięcznicy smoleńskiej.

"Na chwilę los mnie wyłączył, ale zaraz wracam"

"Władku jestem z Tobą w każdej Twojej decyzji i z jej konsekwencjami, dobrej czy złej. Masz prawo powoływać się i przywoływać mnie publicznie" - zwrócił się do Władysława Frasyniuka. Były prezydent uspokajał: - "Na chwilę los mnie wyłączył, ale zaraz wracam".

Były prezydent zapowiedział, że pojawi się na kontrmanifestacji miesięcznicy smoleńskiej 10 lipca pod koniec czerwca. "Potwierdzam swoją obecność" - napisał wówczas na Facebooku.

W czasie obchodów miesięcznicy smoleńskiej w czerwcu na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie kilkadziesiąt osób usiadło w poprzek jezdni, próbując w ten sposób zatrzymać przemarsz przed Pałac Prezydencki uczestnikom Marszu Pamięci. Policja skierowała 91 wniosków do sądu za blokowanie jezdni na drodze marszu. Wśród kontrmanifestujących był min. Władysław Frasyniuk.
　

Niewydolność lewej komory serca, cukrzyca, retinopatia

Kilka lat temu media donosiły, że były prezydent jest po wszczepieniu rozrusznika serca, boryka się z chorobą wieńcową, ma niewydolność lewej komory serca, cukrzycę typu 2 i retinopatię.