Zmarł na komendzie policji w Szczytnie. Czekał na decyzję sądu w sprawie aresztu
Trwa śledztwo w sprawie śmierci 38-latka zatrzymanego w Komendzie Powiatowej Policji w Szczytnie (woj. warmińsko-mazurskie). Mężczyzna zmarł w czwartek rano. W areszcie przebywał trzecią dobę - informuje szczytno.wm.pl. W środę prokurator przedstawił mu zarzuty znęcania się nad rodziną. W czasie sekcji zwłok biegły wstępnie ustalił, że przyczyną zgonu mogło być zatrzymanie krążenia.
Jak ustalił portal szczytno.wm.pl, zatrzymany w sprawie znęcania się nad rodzina, w sprawie którego wszczęto procedurę tzw. niebieskiej karty, około godz. 7 dostał śniadanie. Niedługo później upadł i przestał oddychać, co zarejestrowały kamery monitoringu znajdujące się w celi.
Policjanci zauważyli, że zatrzymany leży na podłodze.
Mimo trwającej 30 minut reanimacji, która prowadzili policjanci, a kontynuowali ratownicy medyczni, nie udało się go uratować.
Sekcja zwłok: zatrzymanie krążenia
Śledczy przesłuchali policjantów, którzy w tym czasie pełnili służbę. Zabezpieczyli także nagrania z monitoringu oraz księgi przebiegu służby.
W piątek odbyła się sekcja zwłok mężczyzny.
Biegły wstępnie stwierdził, że przyczyną zgonu mogło być zatrzymanie krążenia. Dlaczego do niego doszło - to mają ustalić kolejne badania.
Jak dowiedziała się reporterka Polsat News, na ciele zmarłego nie ma śladów pobicia czy użycia paralizatora.
Śledztwo prowadzone jest w kierunku niedopełnienia obowiązków służbowych i nieumyślnego spowodowania śmierci. Policjanci nie zostali zawieszeni.
Wewnętrzne postępowanie w policji
Policja zapewnia, że mężczyzna był badany wcześniej przez lekarza i nie bylo przeciwskazań do jego pobytu w celi.
Komendant wojewódzki warmińsko-mazurskiej policji wszczął wewnętrzną kontrolę. Ponadto śledztwo prowadzi prokuratura (w sprawie niedopełnienia obowiązków służbowych przez funkcjonariuszy i nieumyślnego spowodowania śmierci). Zabezpieczono nagrania z monitoringu.
szczytno.wm.pl, Polsat News
