Największe od 60 lat ulewy i powodzie na południu Chin. Kilkadziesiąt ofiar
Ulewy i powodzie nawiedziły w ostatnich dwóch tygodniach południowe i centralne regiony Chin. Agencja Xinhua podała w piątek, że co najmniej 44 osoby poniosły śmierć lub zaginęły w rejonie Ningxiang w południowej prowincji Hunan.
W prowincji tej rzeka Xiang Jiang wystąpiła z brzegów i zalała duże obszary miasta Changsha liczącego ponad 7 mln mieszkańców.
Władze pobliskiego regionu autonomicznego Guangxi Zhuang poinformowały o 20 ofiarach śmiertelnych i 14 zaginionych. Setki tysięcy ludzi ewakuowano w tym regionie, który na skutek klęski żywiołowej poniósł straty materialne szacowane przez lokalne władze na ponad 1 mld dolarów. W regionie doszło do wstrzymania dostaw prądu, łączności, doszło do poważnych zakłóceń transportu drogowego, kolejowego i powietrznego.
Ucierpiało 11 mln ludzi
Ogółem ponad 11 mln ludzi ucierpiało w 11 południowych chińskich prowincjach na skutek powodzi, osunięć gruntu i gradobicia - poinformowały władze.
Mieszkańcy i właściciele sklepów w rejonie Ningxiang powiedzieli prestiżowemu magazynowi finansowemu "Caixin", że władze nie ostrzegły na czas przed powodzią, co doprowadziło do poważnych strat.
Zagraniczne chińskojęzyczne media informują też o sporadycznych demonstracjach w związku ze zbyt powolnym działaniem władz w sytuacji zagrożenia, lecz nagrania wideo tych protestów zostały usunięte z sieci przez cenzurę - pisze agencja Associated Press.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze