Strzelał do dzika. Pocisk stłukł szybę w domu i spadł na koc, pod którym spało dziecko

Polska
Strzelał do dzika. Pocisk stłukł szybę w domu i spadł na koc, pod którym spało dziecko
Zdjęcie ilustracyjne, fot. MaxPixel

35-letni myśliwy polował na dziki w lesie w okolicach Stanisławowa (woj. mazowieckie). Jedna z kul rykoszetowała i stłukła szybę w oknie domku letniskowego, po czym wylądowała na kocyku, pod którym spał 12-letni chłopiec. Na szczęście amunicja nie wyrządziła nikomu krzywdy.

Policjanci założyli dwie wersje wydarzeń. Pierwsza zakładała, że mogło to być efektem działania kłusowników, druga natomiast, że "zbłąkana" kula pochodziła ze sztucera myśliwego.


W efekcie policyjnych działań, ustalono koło myśliwskie i myśliwego, który tego dnia zgłosił polowanie w opisywanym rejonie. Był to 35-letni mieszkaniec powiatu skierniewickiego. Policjanci zabezpieczyli jego broń, amunicję i łuski. Myśliwy nie miał świadomości, że kula rykoszetowała i stworzyła zagrożenie.

 

Niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu

 

Mężczyźnie wstępnie przedstawiono zarzut narażenia ludzi na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, w zamiarze nieumyślnym.


Policjanci apelują do łowczych i myśliwych, aby podczas polowań zachowywali maksimum bezpieczeństwa i dokładnie rozpoznawali teren, na którym polują.


polsatnews.pl

grz/kan/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie