Będą patrzeć na ręce służbom mundurowym. MSWiA planuje powołać specjalną komórkę kontrolną
Rząd ma rozpatrzyć we wtorek projekt ustawy powołującej Biuro Nadzoru Wewnętrznego. Biuro ma się zajmować nieprawidłowościami w służbach mundurowych, przypadkami łamania prawa czy naruszenia etyki zawodowej przez funkcjonariuszy. Projekt przygotował resort spraw wewnętrznych i administracji.
Zgodnie z projektem Biuro Nadzoru Wewnętrznego (BNW) będzie podlegało bezpośrednio szefowi MSWiA. Będzie liczyć 42 funkcjonariuszy i 8 pracowników cywilnych. Ma zajmować się nieprawidłowościami w pracy służb podległych MSWiA - czyli policji, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej oraz Biura Ochrony Rządu.
Będzie weryfikowało kandydatów
Projekt nie przewiduje likwidacji Biur Spraw Wewnętrznych, które działają w komendach głównych policji i Straży Granicznej. BNW ma działać niezależnie od nich na wyższym szczeblu - bezpośrednio przy ministrze SWiA.
Do zadań biura należeć będzie weryfikowanie kandydatów na wyższe stanowiska w tych formacjach m.in. komendantów i ich zastępców oraz dyrektorów i zastępców dyrektorów biur. Ma sprawdzać, czy oficerowie nie popełniali nadużyć lub nie przekraczali swoich kompetencji. Projekt zakłada, że BNW będzie weryfikowało kandydatów na stopnie generalskie.
Biuro ma ujawniać, analizować i oceniać czynności operacyjno-rozpoznawcze prowadzone w policji i Straży Granicznej. Weryfikacja odbywać się ma w oparciu o dane zawarte w zbiorach, rejestrach, ewidencjach i bazach danych, w tym również oznaczonych klauzulą tajności, oraz o informacje "będące w posiadaniu służb".
Szerokie uprawnienia
"Decyzja o bezpośrednim zaangażowaniu BNW będzie determinowana w szczególności ciężarem gatunkowym sprawy, jej społecznym wydźwiękiem, potrzebą wyeliminowania ewentualnych wątpliwości, co do bezstronności osób badających sprawę" - wskazano w uzasadnieniu do projektu. Biuro nie będzie miało uprawnień śledczych, ale wolno mu będzie wykonywać czynności operacyjno-rozpoznawcze.
Inspektorzy Biura (ma ich być według projektu 35) będą mieli m.in. prawo do legitymowania osób, ich obserwowania, nagrywania dźwięku i obrazu zdarzeń w miejscach publicznych. Inspektorzy będą mogli się posługiwać tzw. dokumentami legalizacyjnymi, pozyskiwać dane telekomunikacyjne, pocztowe i internetowe. Kontrolę nad uzyskiwaniem przez BNW tych danych sprawować będzie Sąd Okręgowy w Warszawie.
"Konieczność prowadzenia czynności operacyjno-rozpoznawczych przez inspektorów biura będzie wymagała również uprawnienia do: wykorzystywania kontroli operacyjnej, dokonywania w sposób niejawny nabycia, zbycia lub przejęcia przedmiotów pochodzących z przestępstwa, albo których wytwarzanie, posiadanie, przewożenie lub którymi obrót są zabronione; a także przyjęcia lub wręczenia korzyści majątkowej, dostępu do informacji przetwarzanych przez zakłady ubezpieczeń oraz objętych tajemnicą bankową" - wskazano w uzasadnieniu.
Dyrektora będzie powoływał minister
Dyrektora Biura będzie powoływał szef MSWiA. Szefem BNW i jego zastępcami będą mogły zostać osoby, które posiadają wyłącznie obywatelstwo polskie, wyższe wykształcenie, korzystają z pełni praw publicznych, a także są "nieskazitelnego charakteru". Osoby te nie mogą też być skazana prawomocnym wyrokiem za umyślne przestępstwo.
Dyrektor biura będzie uprawniony m.in. do bezpośredniego zlecania czynności operacyjno-rozpoznawczych, dyrektorom biur Spraw Wewnętrznych KGP i Komendy Głównej SG oraz żądania od nich informacji na temat wyniku tych czynności.
Szef BNW będzie mógł także przeprowadzić kontrolę prawidłowości i prawdziwości oświadczeń majątkowych składanych przez funkcjonariuszy służb podległych MSWiA.
Nie mogą być członkami partii
Inspektorzy i eksperci biura nie mogą być członkami partii politycznych. Za zgodą dyrektora mogą przynależeć do międzynarodowych i krajowych stowarzyszeń. Będą zobowiązani do powiadomienia dyrektora biura o planowanym wyjeździe zagranicznym poza UE.
W uzasadnieniu do projektu wskazano, że istnienie BNW ma się przyczynić do zwiększonej aktywności tzw. sygnalistów, czyli osób, które chcą zgłaszać informacje o nieprawidłowościach w swoim miejscu pracy.
"Osoby takie nie będą musiały obawiać się konsekwencji np. ze strony przełożonych w służbach w przypadku zgłaszania nieprawidłowości, z drugiej zaś strony weryfikacja i ocena informacji będzie prowadzona przez zewnętrzny względem służb podmiot" - podkreślono.
Sprawozdanie ze stosowania przez Biuro m.in. kontroli operacyjnej co roku będzie składał Sejmowi i Senatowi szef MSWiA, do 30 czerwca roku następnego.
MSWiA chce, aby nowe przepisy weszły w życie po 14 dniach od ogłoszenia ich w Dzienniku Ustaw.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze