"Rz": Jacek Międlar wraca do gry. Tworzy własne stowarzyszenie
"Były kapelan narodowców tworzy własne stowarzyszenie i walczy o swoją pozycję w ruchu" - pisze w czwartek "Rzeczpospolita". Według dziennika, Jacek Międlar w najbliższych dniach wybiera się ponownie do Wielkiej Brytanii na marsz antyimigrancki organizowany przez prawicowy ruch Britain First.
Jacek Międlar zasłynął swoimi rasistowskimi homiliami i antyimigranckimi wypowiedziami, którymi interesowała się prokuratura. Był "kapłanem narodowców", jednak gdy odszedł ze Zgromadzenia Księży Misjonarzy zaczął tracić wpływy w ruchu narodowym.
"Działamy na poletku narodowym"
Były kapłan chce wrócić do życia publicznego. Jak podaje czwartkowa "Rzeczpospolita", Międlar zaangażował się w budowę stowarzyszenia Wielka Polska Niepodległa.
- Działamy na poletku narodowym. Organizowaliśmy we Wrocławiu upamiętnienie związane z rocznicą śmierci rotmistrza Witolda Pileckiego. Daj Bóg, 11 lipca zorganizujemy w jednym z polskich miast rocznicę krwawej niedzieli na Wołyniu - powiedział "Rz" Międlar.
Jak dodał, nie oznacza to, że planuje karierę polityczną. - Nawet się nad tym nie zastanawiam - zapewnił.
Nie wiadomo, czy go wpuszczą
W sobotę w angielskim Birmingham odbędzie się marsz antyimigrancki, organizowany przez prawicowy ruch Britain First. Międlar chce wziąć w nim udział. Nie wiadomo, czy plan uda się zrealizować - w lutym Międlar otrzymał odmowę wjazdu do Wielkiej Brytanii.
"Brytyjczycy obawiali się szerzenia przez byłego księdza mowy nienawiści" - informuje "Rzeczpospolita".
rp.pl, polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze