Waszczykowski: pojawiały się czasowe zaległości ws. wręczania nominacji przez prezydenta
- Pojawiały się czasowe zaległości i uznaliśmy, że trzeba zapytać, o kogo chodzi, czy być może dokumenty się gdzieś zapodziały, zawieruszyły. To nie dotyczy oczywiście prezydenta, to dotyczy urzędników (...). Chodzi o to, żeby urzędnicy potrafili odnaleźć dokumenty, które od kilku tygodni i miesięcy gdzieś krążą – powiedział minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski.
Minister podkreślił, że sprawa jest stara, a po zeszłotygodniowej rozmowie z prezydentem jest już wyjaśniona. - Nie wiem dlaczego wywiad, którego udzieliłem tydzień temu redakcji RMF, ukazał się dzisiaj rano. Być może chciano zirytować ministra Szczerskiego, który akurat dziś też był zaproszony - powiedział szef dyplomacji.
Radio RMF FM podało w poniedziałek, że Waszczykowski zapowiedział, że oczekuje wyjaśnień od prezydenta w sprawie opóźniania wręczania nominacji ambasadorskich kandydatom pozytywnie zaopiniowanym przez parlament.
- Na biurku pana prezydenta jest wiele nominacji, wiele kandydatów, których można by wysłać. Oczekuję wyjaśnień, o co chodzi, jakie zarzuty, jakie problemy stawia się tym kandydatom, ewentualnie centrali MSZ - mówił Waszczykowski.
"Zgodnie z harmonogramem"
Szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski tłumaczył rozgłośni, że "ze strony Kancelarii nie ma żadnego ani celowego, ani bezcelowego przedłużania nominacji ambasadorskich".
Dodał, że w kwestii nominacji nie ma też żadnych opóźnień "ani formalnych, ani merytorycznych". - Procedury, jeśli chodzi o ambasadorów, przechodzą zgodnie z harmonogramem - zapewnił.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze