Szef PE: wybory we Francji to wyraz chęci zmian i porażka populizmu
Przewodniczący Parlamentu Europejskiego Antonio Tajani ocenił w poniedziałek, że wynik wyborów parlamentarnych we Francji, gdzie partia prezydenta Emmanuela Macrona zdobyła absolutną większość, wyraża pragnienie zmian i sprzeciw wobec populizmu.
Komentując w Mediolanie rezultat niedzielnych wyborów, szef PE stwierdził: "Francuzi, tak jak Austriacy, Hiszpanie, Holendrzy oraz Niemcy, w krajowych wyborach apelują o zmiany". Ale jest to zarazem, dodał, porażka populizmu.
Europejczycy - dodał Tajani - "apelują o inną Europę, o to, by ich chroniła w obliczu trzech wielkich wyzwań: walki z terroryzmem, nielegalną imigracją i bezrobociem wśród młodzieży". Jego zdaniem potwierdza to, że Unia Europejska stanowi "rozwiązanie problemów", ale i to, że musi się ona zmienić, by być bliżej obywateli.
"Musimy dalej współpracować"
Tajani odniósł się też do rozpoczętych w poniedziałek negocjacji w sprawie Brexitu. Powtórzył, że "priorytetowym celem jest ochrona 3 milionów obywateli europejskich, którzy mieszkają w Zjednoczonym Królestwie". Jest wśród nich, przypomniał, pół miliona Włochów.
- A zatem jest to obrona naszych interesów, stanowczość, ale i gotowość utrzymywania pozytywnych relacji w przyszłości - wyjaśnił.
- Chcemy uzyskać pełny obraz separacji do 2018 roku, by potem rozpocząć rozmowy na temat relacji między Zjednoczonym Królestwem a Unią Europejską po rozstaniu, wiedząc przy tym dobrze, że UE nie ma najmniejszego zamiaru mieć złych stosunków z Londynem - oświadczył.
- Musimy dalej współpracować, wspólnie działać w ramach walki z terroryzmem, w sprawie imigracji, a Wielka Brytania pozostaje ważnym rozmówcą dla Unii Europejskiej - zauważył przewodniczący PE.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze