Kanapki na nocnych głosowaniach w Sejmie. "Poseł głodny, poseł zły"
Kancelaria Sejmu zadbała o to, by posłom i posłankom nie zabrakło energii podczas czwartkowych głosowań. Po godzinie 22 na sejmowym korytarzu pojawiły się kanapki. Sytuacja wywołała komentarze parlamentarzystów w mediach społecznościowych. Pojawiły się nawiązania do 16 grudnia, kiedy doszło do zablokowania mównicy. Wtedy także w Sejmie były kanapki.
Całodniowe czwartkowe obrady zakończono głosowaniami, które trwały od godz. 20 do około 1 w nocy. Posłom i posłankom przygotowano kanapki, co jako pierwszy udokumentował Michał Szczerba (PO) publikując zdjęcie na Twitterze.
"Pan Marszałek kochany przygotował znowu kanapki" - napisał Szczerba. Nawiązanie wzięło się stąd, że od słów "panie marszałku kochany" poseł rozpoczął również swoje przemówienie 16 grudnia, za co został wykluczony z obrad przez marszałka Marka Kuchcińskiego.
Pan Marszałek kochany przygotował znowu kanapki. Strach się bać... pic.twitter.com/fgjG9dRPON
— Michał Szczerba (@MichalSzczerba) 8 czerwca 2017
Kancelaria odpowiedziała posłowi: "Panie pośle, strach ma wielkie oczy, ale na pewno nie tak duże jak kajzerki:) Proszę się częstować - poseł głodny, poseł zły ;)".
Panie pośle, strach ma wielkie oczy, ale na pewno nie tak duże jak kajzerki:) Proszę się częstować - poseł głodny, poseł zły;) Pozdrawiamy! https://t.co/6R8nDPJn2i
— Sejm RP (@KancelariaSejmu) 8 czerwca 2017
Kancelaria nie zapomniała również o dziennikarzach. "Zastrzyk energii dla dziennikarzy relacjonujących nocne obrady Sejmu. Żeby nie burczało w brzuchach w trakcie głosowań ;) Pozdrawiamy! :)"
Zastrzyk energii dla dziennikarzy relacjonujących nocne obrady Sejmu. Żeby nie burczało w brzuchach w trakcie głosowań ;) Pozdrawiamy! :) pic.twitter.com/UNIH6g4T5F
— Sejm RP (@KancelariaSejmu) 8 czerwca 2017
"Musi być, że jakiś #pucz"
Posłowie opozycji zaczęli publikować zdjęcia stołu z kanapkami nawiązując do grudniowego posiedzenia Sejmu.
Kanapki w Sejmie! Musi być, że jakis #pucz szykują. pic.twitter.com/ppM3ySsGpQ
— Bartosz Arlukowicz (@Arlukowicz) 8 czerwca 2017
Marszałek @MarekKuchcinski zamówił kanapki. Znów będzie przekonywał, że opozycja szykuje pucz? #Sejm pic.twitter.com/6EJdJMAbQt
— Leszek Ruszczyk (@leszek_ruszczyk) 8 czerwca 2017
"To dlatego pana na sali nie ma"
Zdjęcie kanapek pokazał również lider Nowoczesnej Ryszard Petru.
W Sejmie znów pojawiły się kanapki ... pic.twitter.com/S0GrSeD2Jg
— Ryszard Petru (@RyszardPetru) 8 czerwca 2017
Nieobecność Ryszarda Petru na sali plenarnej zauważyła Beata Mazurek.
aaa to dlatego Pana na sali plenarnej nie ma😊
— Beata Mazurek (@beatamk) 8 czerwca 2017
@RyszardPetru wrócił , smacznego 😊 pic.twitter.com/g9ePcon1ow
— Beata Mazurek (@beatamk) 8 czerwca 2017
Kanapki z grudniowego posiedzenia
Nawiązania do 16 grudnia 2016 r. pojawiły się, bo tego dnia, gdy doszło do zablokowania mównicy, w Sejmie także pojawiły się kanapki. PiS zarzucał wtedy opozycji, ze świadczyło to o "przygotowaniach do puczu". Okazało się jednak, że kanapki zostały przygotowane na polecenie Kancelarii Sejmu.
"Kanapki zostały zamówione przez Kancelarię Sejmu, a decyzję w tej sprawie podjęto 16 grudnia rano, w trakcie posiedzenia Konwentu Seniorów" - napisało w styczniu Biuro Prasowe Sejmu w odpowiedzi przysłanej Dominice Długosz, dziennikarce Polsat News.
polsatnews.pl
Czytaj więcej