Jest decyzja o wykluczeniu posła Liroya-Marca z klubu Kukiz'15. "Straciliśmy do Piotra zaufanie"

Polska
Jest decyzja o wykluczeniu posła Liroya-Marca z klubu Kukiz'15. "Straciliśmy do Piotra zaufanie"
Polsat News

"W swojej działalności poselskiej otoczył się ludźmi, dla których, ze względu na nasze standardy, nie może być miejsca w ruchu Kukiz’15" - napisało prezydium Kukiz’15 w oświadczeniu dotyczącym kwestii wykluczenia Piotra Liroya-Marca z klubu. "Będę współpracował ze wszystkimi ludźmi dobrej woli. Niezależnie od tego, czy są z K15, PiS, PO czy .N" - napisał w wydanym oświadczeniu Liroy-Marzec.

"Najbardziej bulwersujące są podejrzenia, o uwikłaniu najbliższego otoczenia Liroya-Marca w procesy tak zwanej dzikiej reprywatyzacji w Warszawie" - napisano w oświadczeniu.

 

 

"Ruch obywatelski Kukiz’15 powstał po to, by odebrać władzę w Polsce skorumpowanym partiom politycznym i oddać ją Obywatelom Rzeczypospolitej. Wierzymy głęboko, że dzięki rosnącemu zaangażowaniu i poparciu Obywateli dla naszego ruchu jesteśmy na dobrej drodze do zasadniczej zmiany systemowej w Polsce. Dlatego też, aby zachować zaufanie naszych wyborców, jesteśmy zmuszeni wystąpić z wnioskiem o wykluczenie Piotra Liroya-Marca z klubu poselskiego Kukiz’15" - argumentują członkowie prezydium.

 

"Piotr Liroy-Marzec w swojej działalności poselskiej otoczył się ludźmi, dla których, ze względu na nasze standardy, nie może być miejsca w ruchu Kukiz’15. Są wśród nich byli wpływowi działacze Platformy Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości. Są też wśród nich ludzie, których działalność na styku polityki i biznesu świadczy o ich głębokiej nieuczciwości. Najbardziej bulwersujące są podejrzenia, udokumentowane publikacjami prasowymi, o uwikłaniu najbliższego otoczenia Piotra Liroya-Marca w procesy tak zwanej dzikiej reprywatyzacji w Warszawie." - głosi treść oświadczenia.

 

Mówią o drodze powrotu

 

Prezydium podkreśliło, że wielokrotnie proszono posła, żeby zakończył współpracę z osobami, których "ujawniona przeszłość w żadnym wypadku nie odpowiada standardom Kukiz’15. Niestety bez skutku. Dlatego straciliśmy do Piotra zaufanie i uważamy, że nie jest on obecnie w stanie godnie reprezentować wyborców Kukiz’15".

 

Zapowiedziało, że jeszcze w czwartek wystąpi z wnioskiem do Komisji Weryfikacyjnej ds. Reprywatyzacji przy Ministerstwie Sprawiedliwości o zbadanie procesów zmian własnościowych oraz eksmisji lokatorów nieruchomości położonych, między innymi, przy ulicach Puławskiej 10 i Trawiastej 22 w Warszawie. Podkreślono, że Kukiz’15 powstał po to, "by walczyć z tak zwanymi czyścicielami kamienic a nie z nimi współpracować!"

 

 

Przewodniczący klubu Kukiz’15 Paweła Kukiz skomentował kwestię wykluczenia Liroya-Marca w rozmowie z portalem Wpolityce.

 

- Wielokrotnie prosiliśmy posła Liroya-Marca o odsunięcie od siebie tych współpracowników, którzy wydają nam się nietransparentni, kontrowersyjni. Podnosiliśmy ten temat m.in. podczas ostatniego wyjazdowego posiedzenia klubu - powiedział Kukiz.

 

- Nie zrobił tego i w związku z tym, do czasu aż nie zakończy współpracy z tymi ludźmi, nie jest członkiem klubu. W przypadku, gdy w rzeczywisty sposób odsunie tych ludzi od współpracy, to droga powrotu do naszego klubu parlamentarnego jest otwarta - dodał przewodniczący klubu.

 

"Nazywanie odejścia jednego posła rozłamem to nadużycie"

 

Kukiz potwierdził, że do Komisji Weryfikacyjnej ds. Reprywatyzacji przy Ministerstwie Sprawiedliwości zostanie wystosowany wniosek o zbadanie procesów zmian własnościowych oraz eksmisji lokatorów nieruchomości położonych, między innymi, przy ulicach Puławskiej 10 i Trawiastej 22 w Warszawie.

 

- Decyzję podjąłem osobiście, bo tak jest w regulaminie. Podjąłem ją jednak na wniosek prezydium klubu - podkreślił Paweł Kukiz. - Nazywanie odejścia jednego posła rozłamem to nadużycie - zaznaczył.

 

O tym, iż w ruchu Kukiz'15 szykuje się rozłam, napisała pod koniec maja "Rzeczpospolita". Według gazety konflikt w ramach ugrupowania związany jest z planami Liroya-Marca, który chce wystartować w wyborach samorządowych z ruchem Bezpartyjni, zapleczem Pawła Kukiza z kampanii prezydenckiej.

 

Na początku czerwca wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka stwierdził w rozmowie z portalem "rz.pl", że Liroy "jest przed jakąś decyzją, czy chce grać zespołowo, czy wybierze własną drogę".

 

Pytany, czy decyzja o wykluczeniu Liroya-Marca ma związek z wyborami samorządowymi, wiceprzewodniczący klubu Kukiz'15 Marek Jakubiak zapewnił w czwartek, że kwestia wyborów "nie ma większego znaczenia". - Większe znaczenie dla nas ma, kim Piotr się otoczył - dodał. Jakubiak zaznaczył jednocześnie, że jak tylko Liroy-Marzec "zrezygnuje z tych ludzi, witamy z powrotem, z otwartymi rękoma".

 

Według "Rzeczpospolitej" jednym z doradców Piotra Liroya-Marca jest b. szef PO na warszawskim Mokotowie Paweł Dulski, który według doniesień medialnych - m.in. stołecznego dodatku do "Gazety Wyborczej" - zaangażowany był w sprawy reprywatyzacji nieruchomości w Warszawie, m.in. przy Trawiastej 22 i Puławskiej 10.

 

"Jestem posłańcem Obywateli"

 

Liroy-Marzec napisał w wydanym w czwartek oświadczeniu, że w swojej działalności nigdy nie kierował się szyldami partyjnymi, ani nazwiskami liderów.

 

"Będę, jak zawsze, współpracował ze wszystkimi ludźmi dobrej woli. Niezależnie od tego, czy są z K15, PiS, PO czy .N. Nadal będę także współpracował z organizacjami społeczeństwa obywatelskiego ponad politycznymi wojnami. W mojej pracy nic się nie zmienia. Jestem posłańcem Obywateli" - napisał polityk w oświadczeniu.

 

Przyznał jednocześnie, że treść wydanego przez prezydium klubu Kukiz’15 komunikatu napawa go głębokim smutkiem. "Mam wrażenie, że dziś zakomunikowana posłom Kukiz’15 decyzja o wykluczeniu mnie z klubu sejmowego tego ugrupowania zapadła dużo wcześniej" - dodał Liroy-Marzec.

 

Zastrzegł, że jest przekonany, że "ogromna większość Koleżanek i Kolegów z sejmowego klubu Kukiz’15 szczerze wierzy w jednomandatowe okręgi wyborcze, demokrację obywatelską i wysokie standardy polityczne". "Trzymam kciuki za powodzenie tego środowiska, bo oznacza to powodzenie dla Obywateli" - podkreślił Liroy-Marzec.

 

polsatnews.pl, PAP

ml/kan/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie