Do TK wpłynęły trzy wnioski dotyczące uchwały SN ws. prezydenckiego prawa łaski
Do Trybunału Konstytucyjnego wpłynęły już trzy wnioski: marszałka Sejmu, prokuratora generalnego i grupy posłów PiS, dotyczące ubiegłotygodniowej uchwały Sądu Najwyższego, który uznał, że prezydenckie prawo łaski może być stosowane wyłącznie wobec osób prawomocnie skazanych.
W ubiegłą środę siedmioosobowy skład sędziów Izby Karnej SN podjął uchwałę w odpowiedzi na pytanie prawne zadane na kanwie ułaskawienia przez prezydenta Andrzeja Dudę m.in. b szefa CBA Mariusza Kamińskiego i trzech członków b. kierownictwa CBA. SN stwierdził m.in., że "zastosowanie prawa łaski przed datą prawomocności wyroku nie wywołuje skutków procesowych".
Jak poinformował w czwartek rzecznik prasowy Biura Trybunału Konstytucyjnego Marcin Koman, w związku z tą sprawą jeszcze w czwartek do TK wpłynęły trzy wnioski: od marszałka Sejmu, Prokuratora Generalnego i grupy posłów PiS.
Marszałek Sejmu Marek Kuchciński zwrócił się do prezes TK Julii Przyłębskiej o "rozstrzygnięcie sporu kompetencyjnego" między prezydentem a SN ws. aktu łaski. Na wniosek marszałka TK miałby stwierdzić, czy prezydencki akt łaski to uprawnienie, które głowa państwa wykonuje osobiście i bez ingerencji innych podmiotów, czy też jest to uprawnienie realizowane przy udziale innych podmiotów, a jeśli tak, to kto uczestniczy w jego wykonywaniu - i czy jest to SN. Marszałek chce też rozstrzygnięcia "czy SN może dokonywać wiążącej interpretacji przepisów Konstytucji w związku z wykonywaniem przez Prezydenta RP prerogatywy" o akcie łaski oraz decydować, czy akt ten został skutecznie wykonany.
"Prezydent działa na własny rachunek"
Do Trybunału wystąpił też minister sprawiedliwości-prokurator generalny Zbigniew Ziobro. W jego ocenie niezgodny z konstytucją jest przepis Kodeksu postępowania karnego pozwalający wnosić kasację na niekorzyść podsądnego, w przypadku zastosowania wobec niego aktu łaski przez prezydenta.
Prokurator generalny uzasadnia to m.in. tym, że zgodnie z konstytucją prezydent stosując prawo łaski działa "na własny rachunek" i bierze za to odpowiedzialność polityczną; przepisy niższej rangi nie mogą ograniczać konstytucyjnej kompetencji. Według niego konstytucja nie określa dyrektyw stosowania prawa łaski. "Prezydent RP posiada więc pełną swobodę w decydowaniu o kryteriach stosowania tego prawa. Prezydent RP nie ma zatem obowiązku uzasadnienia aktu łaski, decyzja o zastosowaniu prawa łaski jest też niezaskarżalna, akt łaski dla swej ważności nie wymaga nawet zgody osoby ułaskawionej. Prezydent RP stosuje prawo łaski zarówno w czasie pokoju, jak i w czasie stanu wojennego, stanu wyjątkowego, czy też stanu klęski żywiołowej - uprawnienie to nie zostało więc także ograniczone ze względu na sytuacje, w których znalazło się państwo. (...) Prezydent RP nie jest również związany dyrektywami ułaskawieniowymi zawartymi w Kodeksie postępowania karnego. Jest to oczywiste, chociażby z tego powodu, że o zastosowaniu konstytucyjnie określonej kompetencji nie mogą decydować przepisy niższej rangi" - wskazano.
"Przepisy nie spełniają konstytucyjnego wymogu określoności prawa"
Trzeci wniosek do TK skierowała grupa posłów PiS. Zaskarżyli oni instytucję zagadnień prawnych kierowanych przez sądy do Sądu Najwyższego, a także Naczelnego Sądu Administracyjnego. Chcą uznania jej za niekonstytucyjną, sprzeczną z zasadą niezawisłości sędziów. "Grupa posłów zdecydowała się zaskarżyć przepisy postępowania cywilnego, karnego oraz postępowania przed sądami administracyjnymi i Sądem Najwyższym w zakresie przepisów dotyczących występowania z zagadnieniami prawnymi. W ocenie wnioskodawcy przepisy te nie spełniają konstytucyjnego wymogu określoności prawa, a przez to mogą prowadzić do działania przez sądy bez podstawy prawnej i poza granicami prawa" - wskazano we wniosku.
"Sama instytucja zagadnień prawnych, które powodują związanie sądu w danej sprawie wydanym rozstrzygnięciem Sądu Najwyższego dotyczącym zagadnienia prawnego jest niezgodna z zasadą, iż sędziowie podlegają jedynie ustawom i konstytucji" - dodano.
Istotą problemu rozstrzyganego przez Sąd Najwyższy była kwestia, czy na mocy art. 139 konstytucji o prawie łaski prezydent RP może ułaskawiać także osoby skazane nieprawomocnym jeszcze wyrokiem sądu, a jeżeli nie - czy SN może badać kasacje na niekorzyść takich osób. Pytanie prawne związane było z ułaskawieniem w 2015 r. przez prezydenta Andrzeja Dudę Mariusza Kamińskiego i innych b. szefów CBA, skazanych nieprawomocnie za nielegalne działania CBA w "aferze gruntowej" z 2007 r. Nigdy wcześniej prezydent nie ułaskawił nikogo przed prawomocnym wyrokiem sądu.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze