"Mecz rozgrywa się na boisku, a nie w statystykach". Bańka o pozycji polskiej reprezentacji w rankingu FIFA
- To jest bardzo przyjemne. W przypadku zwycięstwa z Rumunią jesteśmy w stanie odskoczyć, mówi się nawet o 7. miejscu - powiedział w Polsat News minister sportu i turystyki Witold Bańka, komentując 10., najwyższą w historii, pozycję polskiej reprezentacji piłkarskiej w rankingu FIFA. Dodał, że przed sobotnim meczem eliminacji Mistrzostw Świata 2018, który Polska rozegra z Rumunią, jest optymistą.
- Myślę, że ten klimat wokół naszej kadry narodowej i forma naszych chłopaków nastrajają bardzo optymistycznie. Mamy bardzo komfortową sytuację, ale czeka nas jeszcze pięć kroków do mundialu w Rosji - podkreślił minister.
- Fakt, że mamy 6-punktową przewagę nad drugą drużyną i jesteśmy w dobrej formie sprawia, że komfort psychiczny jest dużo lepszy niż w przypadku innych drużyn - dodał Bańka.
"Nas powinny ekscytować trzy punkty na boisku"
W czerwcowym notowaniu rankingu FIFA polska reprezentacja znalazła się na dziesiątym miejscu. Historyczną pozycję zajmuje ex aequo z Hiszpanią.
Minister podkreślił, że nie można zapomnieć, że "mecz rozgrywa się na boisku, a nie w statystykach".
- Piłkarze i trener zdają sobie z tego sprawę i są na pewno skoncentrowani. Ich tak bardzo ten ranking nie ekscytuje, nas powinny ekscytować trzy punkty na boisku - powiedział Bańka.
"Nie ma sukcesów w e-sporcie bez aktywności fizycznej"
Minister odniósł się także do rosnącej popularności tzw. e-sportu, w którego rozwój angażuje się resort.
- Osiąganie sukcesów w takich dyscyplinach jak szachy, brydż sportowy czy e-sport, tzw. aktywności intelektualnej nie jest możliwe bez aktywności fizycznej. Chcemy zachęcać i pokazywać, że nie ma możliwości osiągania sukcesów bez aktywnego uczestnictwa w zajęciach fizycznych i to jest wyjście naprzeciw tej sytuacji, którą obserwujemy obecnie - zauważył Bańka.
- W 2016 r. e-sport to około 0,5 mld dolarów przychodu. Nie możemy się na to obrażać, musimy wyjść naprzeciw temu środowisku - podkreślił.
E-sport to forma rywalizacji, w której przedmiotem działań zawodników są gry komputerowe.
"Groziło odebranie akredytacji naszemu laboratorium antydopingowemu"
Bańka zwrócił także uwagę na walkę, jaką resort prowadzi z dopingiem w sporcie. Przypomniał, że 1 lipca rozpocznie działalność Polska Agencja Antydopingowa.
W maju minister został zaakceptowany jako przedstawiciel Europy w Komitecie Wykonawczym WADA (Światowej Agencji Antydopingowej), a we wrześniu będzie uczestniczył w jego posiedzeniu w Paryżu.
- Groziło odebranie akredytacji naszemu laboratorium antydopingowemu - powiedział minister.
- Musieliśmy iść dwutorowo - z jednej strony szybką ścieżką poselską poprawiać przepisy w Ustawie o sporcie, z drugiej strony pracowaliśmy nad kompleksowym rozwiązaniem, czyli Ustawą o zwalczaniu dopingu w sporcie. To spowodowało, że zyskaliśmy zaufanie WADA. Tempo tych prac, szybkość i profesjonalizm zostały docenione - dodał.
Polsat News, polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze