Prokuratura generalna w Rosji utajniła wyniki śledztwa ws. Panama Papers

Świat
Prokuratura generalna w Rosji utajniła wyniki śledztwa ws. Panama Papers
Sollok29/Wikimedia Commons/CC-BY-SA-4.0

Rosyjska prokuratura generalna nie będzie ujawniać wyników śledztwa w sprawie "Panama Papers". Prokuratura argumentuje swoją decyzję tym, że dokumenty zawierają informacje poufne - podają we wtorek rosyjskie media.

Kiedy w ubiegłym roku w związku z tzw. aferą Panama Papers wyciekło 11,5 mln dokumentów, z których wynikało, że z 200 tys. firm w rajach podatkowych 11 tys. jest związanych z kilkoma tysiącami Rosjan, w tym z otoczenia prezydenta Władimira Putina, rosyjski prokurator generalny Jurij Czajka zapowiedział dokładne sprawdzenie tych doniesień. Czajka utrzymywał, że wyniki śledztwa będą "przedstawione władzom kraju i niewątpliwie będą opublikowane".

 

Przedstawiciel prokuratury odmawia udzielenia informacji

 

Pomimo ubiegłorocznych zapewnień we wtorek przedstawiciel rosyjskiej prokuratury generalnej Aleksandr Kuriennoj odmówił udzielenia informacji dotyczących śledztwa, o które poprosiła agencja informacyjna Rambler News Service. Kuriennoj podkreślił, że informacje te "nie podlegają upublicznieniu" - podaje portal Dożd.

 

Panama Papers to potoczna nazwa ujawnionej 3 kwietnia 2016 roku bazy danych panamskiej kancelarii prawnej Mossack Fonseca, wyspecjalizowanej w zakładaniu i prowadzeniu fasadowych firm w rajach podatkowych.

 

W śledztwo dziennikarskie w tej sprawie było również zaangażowane Międzynarodowe Konsorcjum Dziennikarzy Śledczych (ICIJ). Z danych, obejmujących lata 1977-2015, wynika, że 140 polityków i osobistości oficjalnych z całego świata, w tym 12 obecnych i byłych szefów państw oraz rodziny bądź krąg przyjaciół 60 dalszych, ma powiązania z fasadowymi firmami wykorzystywanymi do obchodzenia przepisów podatkowych w ich własnych krajach.

 

"Instrumenty muzyczne przekazane na własność państwa"

 

Wśród nazwisk Rosjan wymienionych w publikacji ICIJ trzykrotnie wspomniano wiolonczelistę, przyjaciela Putina Siergieja Rołdugina w związku z jego udziałami w firmach International Media Overseas S.A., Sonnette Oberseas Ins. i Raytar Limited.

 

Wcześniej ICIJ oświadczyło, że na rachunki tych firm przelano nie mniej niż 2 mld dolarów. Doniesienia o interesach wiolonczelisty w rajach podatkowych skomentował Putin, mówiąc, że Rołdugin wszystkie zarobione w biznesie pieniądze przeznaczył na zakup za granicą instrumentów muzycznych, które chce przekazać na własność państwu.

 

W bazie dokumentów znalazły się też dane o zarejestrowanych na Brytyjskich Wyspach Dziewiczych firmach należących do biznesmenów Borisa, Arkadija i Igora Rotenbergów, którzy również uchodzą za przyjaciół prezydenta Rosji.

 

PAP

mta/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie