Napastnik zaatakował policjanta w pobliżu katedry Notre Dame w Paryżu. Krzyczał: to za Syrię!
Napastnik, który we wtorek zaatakował policjanta pilnującego porządku na placu przed katedrą Notre Dame w Paryżu, to mieszkaniec regionu paryskiego o korzeniach algierskich - podał dziennik "Le Figaro" na stronie internetowej, powołując się na swoje informacje. Zaatakowany policjant jest lekko ranny. Według szefa francuskiego MSW Gerarda Collomba, napastnik krzyczał: "To za Syrię!".
Policjant został zaatakowany we wtorek na placu przed katedrą Notre-Dame w Paryżu przez mężczyznę uzbrojonego w młotek - podały władze. Napastnik został postrzelony przez drugiego policjanta i trafił do szpitala. Na miejsce skierowano liczne radiowozy policji, plac otoczono kordonem bezpieczeństwa.
Według francuskich mediów, napastnik twierdził, że jest "żołnierzem kalifatu", czyli Państwa Islamskiego. "Le Figaro" podaje, że napastnik pochodzi z Kabylii w północno-zachodniej Algierii.
Śledztwo antyterrorystyczne, wszczęte przez paryską prokuraturę, powierzono wydziałowi ds. antyterroryzmu francuskiego kontrwywiadu DGSI.
Miał przy sobie noże
Szef francuskiego MSW Gerard Collomb na konferencji prasowej powiedział, że katedrę patrolowało trzech policjantów. Ok. 16:20 napastnik podszedł do nich od tyłu i zaatakował jednego z funkcjonariuszy. Meżczyzna zaatakował młotkiem, znaleziono przy nim także noże kuchenne.
- Najwyraźniej mężczyzna był sam - powiedział Collomb. Minister dodał, że napastnik miał przy sobie dowód tożsamości wskazujący, że jest algierskim studentem. Sprawdzana jest autentyczność tego dokumentu.
Dopiero gdy prefektura policji poinformowała na Twitterze, że sytuacja jest opanowana, rozpoczęto stopniowe wypuszczanie ludzi z Notre Dame.
#NotreDame : j'ai tenu à me rendre immédiatement sur les lieux. J'ai fait un point sur la situation avec nos forces de sécurité. pic.twitter.com/MPgdewxEQs
— Gérard Collomb (@gerardcollomb) 6 czerwca 2017
Informacje policji
- Sytuacja opanowana, policjant ranny, napastnik skierowany do szpitala - poinformowała wcześniej paryska policja na Twitterze.
🔴 Parvis de #NotreDame Situation maîtrisée, un policier blessé, l'auteur des faits a été neutralisé et orienté vers un hôpital
— Préfecture de police (@prefpolice) 6 czerwca 2017
Reporter Le Figaro informował, że mosty wokół wyspy Île de la Cité, na której znajduje się katedra zostały zamknięte. Osoby, które przebywały na placu przed świątynią ewakuowano. Zamknięto także stację metra Saint Michel i stację kolei podmiejskiej.
Wcześniej na Twitterze policjanci podali, że w pobliżu katedry doszło do incydentu; wystosowano apel do mieszkańców i turystów, by unikali tej okolicy.
🔴Parvis de #NotreDame Intervention en cours des effectifs de police, évitez le secteur
— Préfecture de police (@prefpolice) 6 czerwca 2017
Po ataku katedrę zamknięto; znajdującym się w środku wiernym i turystom nie pozwolono opuścić świątyni - podał "Le Figaro" na stronach internetowych. Według dziennika było to ok. 900 osób.
Jeden z użytkowników Twittera zamieścił zdjęcie z katedry. Napisał: "wszyscy są bezpieczni"
Everyone is safe! #NotreDamedeParis pic.twitter.com/7OmNso737T
— Matthew CurrieHolmes (@mch2k) 6 czerwca 2017
"Jesteśmy zamknięci w Notre Dame, policja prowadzi dochodzenie na zewnątrz. Wszyscy spokojni" - napisała Nancy Sondenberg, była doradczyni Białego Domu w zakresie bezpieczeństwa narodowego, ambasador przy ONZ.
Funkcjonariusze sprawdzili, czy w katedrze nie było wspólników mężczyzny, który zaatakował policjanta.
Locked inside #notre dame cathedral in #paris while police investigate attack outside against a policeman. All calm pic.twitter.com/Z4B8wUzPTV
— Nancy Soderberg (@nancysoderberg) 6 czerwca 2017
Czytaj więcej