Ktoś kradnie wodę w Iwkowej. Zapłacić mogą wszyscy mieszkańcy gminy
Wielkie szukanie wody w Iwkowej (Małopolska). Woda w ogromnych ilościach znika rano z gminnego wodociągu. Przyczyny mogą być dwie - awaria lub kradzież. Sprawę należy szybko rozwiązać, bo w przeciwnym razie wysoki rachunek zapłacą wszyscy mieszkańcy.
Nowoczesny wodociąg w Iwkowej został zbudowany cztery lata temu. Tym bardziej mało prawdopodobne wydaje się, że przyczyną braku wody mogłaby być awaria.
- Płynie za dużo wody w stosunku do tego, co powinno płynąć. Wszystkie wskaźniki pokazuj, że jest większy pobór, niż zwykle był - powiedział wójt gminy, Bogusław Kamiński.
"Czekamy na firmę, która sprawdzi szczelność"
- Zamykamy na poszczególnych odcinkach wodę i codziennie sprawdzamy, jaki jest ubytek wody. Czekamy również na firmę, która sprawdzi nam szczelność wodociągu – powiedział wójt w rozmowie z radiem RDN Małopolska.
Jak dodał, "niewykluczone, że ceny za wodę w Iwkowej wzrosną".
Ponad 40-kilometrowy wodociąg
Istotnym problemem w wykryciu źródła problemu jest fakt, że tamtejsze wodociągi są bardzo długie.
- Przy ponad 40 kilometrach sieci wodociągowej z przyłączami i ponad 300 przyłączy, 90 proc. odbiorców ma własne ujęcia - powiedział specjalista ds. wodociągów Stanisław Kowalczyk.
Polsat News, rdn.pl
Czytaj więcej
Komentarze