Cudzoziemki w Niemczech płacą za uznanie ojcostwa, by dostać prawo pobytu
Niemieckie MSW zapowiedziało we wtorek wprowadzenie nowych przepisów, które mają ograniczyć proceder wyłudzania prawa do pobytu przez cudzoziemki ubiegające się o azyl. Kobiety płacą Niemcom za fikcyjne uznanie ojcostwa, co zapewnia ich pociechom niemiecki paszport.
Resort spraw wewnętrznych szacuje liczbę nadużyć w całym kraju na 5000 rocznie. Sekretarz stanu w MSW Ole Schroeder powiedział agencji dpa, że wiele takich transakcji odbywa się w "szarej strefie" i nie jest wychwytywana przez policję.
Nowe przepisy dają urzędom do spraw cudzoziemców prawo do skontrolowania podejrzanych przypadków uznania ojcostwa.
Uznanie dziesięciorga dzieci
Stacja telewizyjna RBB podała, że znane są przypadki mężczyzn, którzy uznali w krótkim czasie dziesięcioro dzieci.
Tylko w Berlinie w ciągu kilku miesięcy zgłoszono blisko 700 przypadków uznania ojcostwa. Jak pisze dpa, imigrantki płacą kilka tysięcy euro za taki przekręt. Ponieważ fikcyjnymi ojcami są najczęściej bezrobotni, nie muszą oni płacić alimentów. W tej sytuacji utrzymywanie dzieci spada na państwo.
Do wejścia w życie nowych przepisów władze były bezradne, ponieważ uznania ojcostwa nie można było prawnie podważyć, niezależnie od tego, czy istniało biologiczne pokrewieństwo. Nowe przepisy umożliwiają wszczęcie śledztwa.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze