Zabijał osoby starsze i schorowane, "bo mogą być złymi ludźmi". Dożywocie dla oskarżonego o poczwórne zabójstwo

Polska
Zabijał osoby starsze i schorowane, "bo mogą być złymi ludźmi". Dożywocie dla oskarżonego o poczwórne zabójstwo
Polsat News

Na karę dożywotniego więzienia skazał w piątek Sąd Okręgowy w Legnicy Marcina K. oskarżonego o dokonanie czterech zabójstw w Legnicy (Dolnośląskie). Do zbrodni doszło w 2015 r, a ofiarami były osoby starsze i schorowane.

Legnicki sąd uznał 39-letniego Marcina K. za winnego poczwórnego zabójstwa i wymierzył mu karę dożywotniego więzienia. Mężczyzna będzie mógł ubiegać się o warunkowe zwolnienie po 35 latach kary (bez tego obostrzenia skazany mógłby ubiegać się o zwolnienie po 25 latach).

 

Przewodniczący składu sędziowskiego sędzia Marek Regulski pokreślił, że K. zamordował cztery w ogóle nie znane mu osoby. - Powody dokonania tych czynów, jakie podał, są żadne, dlatego sąd mógł orzec karę dożywotniego pozbawienia wolności - powiedział w uzasadnieniu wyroku sędzia Regulski.

 

Według aktu oskarżenia Marcin K. zamordował w lutym 2015 r. małżeństwo mieszkające w Legnicy. Ofiarami były osoby starsze i bardzo schorowane. Zdaniem prokuratury K. nie znał swych ofiar, a motywem zbrodni miało być jego przekonanie, że "mogą być złymi ludźmi".

 

Zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem

 

Kolejnych zabójstw K. dokonał w sierpniu ubiegłego roku. Ofiarami było również starsze małżeństwo mieszkające w Legnicy. Oskarżony przed dokonaniem zbrodni remontował ich mieszkanie. Według ustaleń śledztwa, K. najprawdopodobniej po kłótni z pokrzywdzoną wpadł w szał i zamordował małżeństwo. Prokuratura podkreśla, że również w tym przypadku ofiarami były osoby starsze i schorowane.

 

Mężczyźnie postawiono zarzuty zabójstw ze szczególnym okrucieństwem. K. przyznał się do zarzutów i szczegółowo opisał każde z zabójstw.

 

W czasie śledztwa K. przebywał na kilkutygodniowej obserwacji psychiatrycznej, a biegli nie stwierdzili by był on niepoczytalny. "Analizując sposób funkcjonowania osobowości Marcina K. biegli rozpoznali u niego osobowość psychopatyczną. Osobowość zagrażającą najbliższemu otoczeniu, osobowość pozbawioną elementarnej empatii" - podała prokuratura.

 

Wyrok nie jest prawomocny.

 

PAP

pam/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie